Motto: Brutalna siła nieokiełznana przez rozum upada pod własnym ciężarem [ Goethe]
A teraz do rzeczy.
Portal internetowy Salon24 news – vide: https://www.salon24.pl/newsroom/1105737,impeachment-donalda-trumpa-jest-decyzja-izby-reprezentantow informuje:
„Donald Trump został drugi raz w ciągu kadencji postawiony w stan oskarżenia. Izba Reprezentantów przegłosowała artykuł impeachmentu. Amerykański prezydent wezwał do uspokojenia nastrojów w podzielonym społeczeństwie. Przy zaostrzonych środkach bezpieczeństwa, Izba Reprezentantów zdecydowała o uruchomieniu procedury usunięcia Donalda Trumpa z urzędu. Za artykułem ws. impeachmentu zagłosowało 232 polityków i głosowanie nie przeszłoby po myśli Demokratów, gdyby nie 10 głosów "za" z Partii Republikańskiej. "Przeciw" było 197 przedstawicieli izby. Oponenci Trumpa zarzucają mu podżeganie do krwawych zamieszek w Kapitolu - wyborcy ustępującego przywódcy zamierzali przemocą udaremnić przekazanie władzy Joe Bidenowi. Przed głosowaniem doszło do burzliwej debaty na temat odpowiedzialności prezydenta za największy polityczny kryzys w USA od wielu dekad. Trump przeszedł do historii jako pierwszy prezydent, postawiony w stan oskarżenia dwukrotnie…”
Mój komentarz:
Impeachment butnego Donalda Trumpa oznacza bezdyskusyjnie zawstydzającą kompromitację dla USA, lecz także, - kompletne ośmieszenie polityki zagranicznej nie mniej chełpliwego polskiego prezydenta Andrzeja Dudy, co moim zdaniem znakomicie symbolizują dwa załączone do notki zdjęcia.
O tym, że dęta bufonada zaprzyjaźnionych ze sobą na dobre i złe prezydentów Dudy i Trumpa musi się źle skończyć pisałem już w sierpniu 2019 w opublikowanej na Salonie24 notce pt. „Miętus” i „Syfon ”, – vide: https://www.salon24.pl/u/salonowcy/979461,mietus-i-syfon , - za co wtedy pisowscy ortodoksi, w dodanych do tej notki dziesiątkach hejterskich komentarzy omal nie rozerwali mnie na strzępy pisząc, że jestem wymagającym pilnego leczenia psychiatrycznego wariatem, bo prezydentura Donalda Trumpa będzie bezsprzecznie trwała dwie kadencje, zaś ich zdaniem wzorcowa współpraca prezydentów Dudy i Trumpa zapewni Polsce bezpieczeństwo na długie lata, jeśli nie na zawsze.
Resztę sami sobie Państwo dopowiedzcie.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
