aandy aandy
14263
BLOG

Krzysztof Skubiszewski, czyli TW "Kosk" i łotry z emigracji...

aandy aandy Polityka Obserwuj notkę 1

Jak pisze Rybitzky w notce "Skubiszewski w Wikipedii: 4 minuty prawdy" — jego poprawka dotycząca współpracy Krzysztofa Skubiszewskiego z SB jako kontakt służbowo-informacyjny „K”, a później jako TW „Kosk” — przetrwała na Wikipedii tylko 4 minuty...

Gry Rybitzky zajrzał na stronę Wikipedii, która — jak napisał — "dziś notkę o Skubiszewskim wyeksponowała na swoją stronę główną", to "okazało się, że i tam nie ma ani słowa o agenturalnej przeszłości profesora. Postanowiłem więc uzupełnić" — pisze Rybitzky — "tekst artykułu o krótką informację na temat TW '[Kosk'. Bez żadnego oceniania, suche info. Wszystko zgodnie z regulaminami i zasadami Wikipedii."

"Jakież było moje zaskoczenie" — napisał Rybitzky — "gdy jeden z moderatorów usunął moją edycję po… 4 minutach. Ponoć problemem było to, że nie podałem źródła. Cóż, dodałem więc link do artykułu „GP”, opublikowanego w portalu niezalezna.pl i pełnego szczegółowych danych z akt zgromadzonych w IPN. Ponadto dodatkowo ograniczyłem treść edycji."

Ponieważ jest to ewidentne zakłamywanie faktów historycznych przez administratorów słynnej, choć powinno się pisać raczej o fałszywkach — "fałszywej i niesłynnej" Wikipedii — warto więc przypomnieć artykuł opublikowany przez portal niezależna.pl pod tytułem "Skubiszewski i łotry z emigracji"...

Ja też byłem wcześniej zaskoczony taką niepełną informacją o Skubiszewskim w Wikipedii, bo pamiętałem materiał z "Gazety Polskiej". Szukając więc prawdy — popatrzyłem na informacje zawarte na wielu polsko- i angielsko języcznych stronach otrzymanych  po "googlowaniu"... Nigdzie nie było pełnej prawdy o byłym ministrze... Bolszewicka cenzura "dorobku" postkomunistycznych agentów ciągle ma się znakomicie...


 

Skubiszewski był cennym źródłem informacji dla SB

"Krzysztof Skubiszewski był zarejestrowany przez SB jako kontakt służbowo-informacyjny „K”. Później pojawia się w jej dokumentach jako TW „Kosk”. Jak czytamy, bezpieka utrzymywała z nim kontakt operacyjny w latach 1961–1969. Według akt IPN, był cennym źródłem informacji" — pisze w "Gazecie Polskiej" red. Maciej Marosz.

W sierpniu 1963 r. okazjonalne kontakty ze Skubiszewskim zamiast SB przejął wywiad PRL. Jak pisze red. Marosz to  "wynika z mikrofilmu o sygnaturze 9669/I. Kapitan SB Zenon Drynda, po rozpatrzeniu materiałów zebranych przez bezpiekę na temat Krzysztofa Skubiszewskiego, syna Ludwika i Ireny (de domo) Leitgeber, wniósł o założenie teczki kontaktu społeczno-informacyjnego (k.s.i.) o pseudonimie 'K.'”

W 1963 r. „K” wyjeżdżał do Anglii, co po powrocie — zaowocowało pisemnymi informacjami przekazanymi kpt. Dryndzie, a zawierającymi charakterystyki osób pochodzenia polskiego, z którymi k.s.i. zetknął się za granicą. Skubiszewski w notatce dla SB "podał, że osoby te na stałe przebywają w Londynie i odwiedzają Polskę. Z kolei informacjami dotyczącymi polskich stypendystów uzyskanymi również od Skubiszewskiego zainteresował się wydział IX wywiadu PRL."

 

Skubiszewskiego nie interesuje w jaki sposób są wykorzystywane informacje, które przekazuje

"Późniejsze doniesienie k.s.i z roku 1963" — pisze red. Marosz —  "zawiera uzupełnienie informacji dotyczących rodziny k.s.i. przebywającej za granicą. Chodziło m.in. o Bolesława Leitgebera – jego wuja, który służył w dyplomacji II RP za czasów ministra Becka oraz w wojennym rządzie gen. Sikorskiego. Notatka wspomina też o kuzynie matki, Witoldzie Leitgeberze – dziennikarzu radia BBC – i innych krewnych z emigracji. "K” wskazał, którzy z nich przyjeżdżają do Polski. SB podjęła potem działanie, by wykorzystać dane dotyczące dziennikarza."

"K" prosił też, aby zwolnić go z opracowywania na piśmie informacji takich, jak o Witoldzie Leitgeberze, gdy nie ma stuprocentowej pewności co do postawy politycznej i działalności danej osoby – odnotował esbek. „Takie informacje woli przekazywać ustnie. Natomiast pełne informacje chętnie nadal przekazywał będzie SB w formie pisemnej” – zapisał oficer wywiadu. Dodał, że rozmówca „aparat nasz traktuje poważnie i nie interesuje go, w jaki sposób są wykorzystywane informacje, które przekazuje". [sic!]

 

Skubiszewski oświadcza, że dla celów SB nawiąże kontakt z Polonią

"K" wyjaśnił, że wówczas unikał kontaktów z Polonią, ponieważ "ludzie ci nie cieszą się najlepszą opinią i kontakty z nimi mogą być nie właściwie widziane przez władze w kraju. Oświadcza jednak, że o ile to jest nam potrzebne może podjąć starania wejścia w to środowisko".

 

Skubiszewski o działaczach organizacji takich jak Komitet Wolnej Europy: "To są przecież łotry"

Przy omawianiu zadań wyjazdowych "K" wyraził swą niechęć do kontaktów z ludźmi działającymi w organizacjach takich jak Komitet Wolnej Europy. "To są przecież łotry, dyskusje z nimi przeważnie nie należą do przyjemnych, ponadto mam pewne wątpliwości, czy kiedyś w przyszłości tu w kraju nie wzięliby mi za złe kontaktów z tymi organizacjami" – powiedział według Babińskiego "K".

 

Na kogo Skubiszewski donosił SB

Zdaniem red. Marosza  z zachowanych akt wynika, że: "po powrocie z USA w 1964 r. „K” dostarczył SB opracowania, w których opisał działalność ośrodków m.in. zajmujących się tematyką Europy Środkowo-Wschodniej oraz badaniami dotyczącymi komunizmu. "K" sporządził m.in. charakterystykę prof. Zbigniewa Brzezińskiego pełniącego funkcję dyrektora Instytutu Badań nad Sprawami Komunizmu. Opisał również działalność prof. Jana Karskiego, wykładającego na Uniwersytecie Georgetown w Waszyngtonie i prof. Ludwika Krzyżanowskiego, twórcy kwartalnika 'The Polish Review', wykładowcy języka polskiego na nowojorskim uniwersytecie."

 


Dlaczego prawda o działalności tego agenta SB i byłego ministra PRL-bis — ma ciągle być ukrywana? I dlaczego, za krytykę podania wszystkich informacji o całym, a nie wybiórczym dorobku byłego ministra, najaktywnej biorą się ci — dla których, na przykład  zakopywanie przez bandytów z UB zwłok polskich bohaterów na śmietnikach — nie jest niczym złym?! Tak samo, jak nie są  komunistycznym złem — dla takich krytyków  — także i mordy dokonywane przez SB w okresie rządów reżimu tow. gienerała Jaruzelskiego.

 

aandy
O mnie aandy

Lubi dużo czytać i wyrobić sobie własną opinię. Choć czasem, bez problemu, zgadza sie z opinią innych osób. ************************ Bardzo proszę, uwierzcie mi, że Polska może być nasza, że może być dla nas, że może być dla naszych dzieci. Bardzo proszę, uwierzcie mi, że możemy skończyć z tym łajdactwem, że możemy skończyć z tymi kłamstwami. W prawdziwie wolnej Polsce to łajdak powinien czuć strach, a zwyczajny, przyzwoity człowiek powinien mieć możliwość, żeby wychowywać dziecko i żeby mu bez trudu tłumaczyć, co to jest dobro, co to jest zło. Bardzo proszę, uwierzcie mi, że razem możemy tego dokonać. — Jacek Sobala ************************ Dla socjalisty zabicie człowieka nie pasującego do Idei Człowieka jest nie tylko obowiązkiem, ale również aktem najwyższego humanizmu — H. Kiereś, Trzy socjalizmy, Lublin 2002, ************************ Bronię mózgu. Tego z odmętów kosmogonii i tego mniejszego, mojego własnego. Marksiści chcą wyciąć mózg z człowieka i włożyć go do słoja z ideową formaliną ich wyłącznej produkcji. -- Leopold Tyrmand, Dziennik, 1954 ************* Donos to ekstrakt komunizmu, a tajny współpracownik jest istotą totalitaryzmu. -- Aleksander Wat ************* Ekstraktem komunizmu i jego naturą, tak samo jak naturą każdego komunisty są: mord, rabunek, okrucieństwo oraz donos. --bloger ************* Dla nas, partyjniaków Związek Radziecki jest naszą ojczyzną, a granic naszych nie jestem w stanie określić, dziś są za Berlinem, a jutro na Gibraltarze. -- Mieczysław Moczar, absolwent kursu NKWD, bolszewicki morderca oraz bandyta, przywódca komunistycznej bandy rabunkowej. Bandyta ten, jako szef UB w Łodzi ze szczególnym okrucieństwem osobiście torturował żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego. ************* My sowieckimi kolbami nauczymy ludzi w tym kraju myśleć racjonalnie bez alienacji. -- Tadeusz Kroński, przyjaciel Miłosza ************* Trzeba zabić polską dumę, rozstrzelać patriotyzm. -- Anatol Fejgin ************* Jak trzeba było wieszać ludzi, strzelać do nich i topić ich w ustępach, to nikogo nie było. A teraz moich zasług nikt nie bierze pod uwagę. [w 1952 r.] -- Jan Szostak, bandyta, współpracownik NKWD, szef UB w Augustowie, kat wielu polskich patriotów. ************* Zaproszenie do Belwederu, nagrody, rozmowa z Bierutem. (...) Ekipa agentów potrzebowała na gwałt inteligencji, elity, czegoś co było w tej sferze odpowiednikiem obecnej nomenklatury. Co oferowała ta władza? Boską rangę, role demiurga. (...) Więc uczuli nagle, jak ster historii jest także w ich rękach, i że opłaca się nawet w jakimś sensie okłamywać ten zbełkotany naród, na który patrzyli z pogardą, na tę masę. -- Zbigniew Herbert ************* Próbowano ze mnie uczynić janczara komunizmu i jako 15-latek byłem takim janczarem. (...) Kiedy aparat władzy poddaje psychologicznym torturom dziecko, następuje szok. Tak też było ze mną. Pojąłem, że mam do czynienia z wrogiem, przed którym muszę uciekać, kryć się, bronić. -- Henryk Grynberg ************* Violence is not necessary to destroy a civilization. Each civilization dies from indifference to the unique values which created it. Przemoc nie jest konieczna, by zniszczyć cywilizację. Każda cywilizacja ginie z powodu obojętności wobec unikalnych wartości jakie ją stworzyły. -- Nicolas Gomez Davila *************

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka