No dobra... Nie wytrzymałam, zawieszam moją urlopową deklarację na chwilę, ale z dwóch powodów muszę coś napisać przed wyjazdem...
Po raz - chciałam zapytać po co szanowni blogerzy umieszczają relacje z meczy/czów? Tenisowych, czy tam innych. Wszystko jedno jakich. Że Radwańska 1:0, potem 1:1, a Błaszczykowski, to gola strzelił... No przecież mamy telewizory. A jak nie mamy akurat na podorędziu, to mamy radio. A jak nie mamy jednego i drugiego, to mamy komputer i tam jest wszystko w wiadomościach napisane, a nawet można na żywo obejrzeć. A jak nie mamy równiez komputera, to zdawanie relacji i opisywanie akcji już zupełnie mija się z celem. Tych, którzy mają sport w odwłoku pomijam, bo ich to i tak przecież nie obchodzi.
Po dwa - ja z całym szacunkiem dla Pana Bogdana Tomaszewskiego, Jego osiągnięć, wiedzy i doświadczenia, ale dzisiaj mnie swoim komentowaniem zabił, stłamsił, załamał, wkurzył i zanudził... A o Jadzi Jędrzejowskiej to wiem już wszystko. Że zacytuję pewien tekst z pewnego filmu rodzimej produkcji "Może czas pomyśleć o azylu... siossstrrro?".
Swoją drogą - dla Radwańskiej mój ukłon.
No... To idę kończyć pakowanie zanim siatkarze zaczną grać.
Inne tematy w dziale Rozmaitości