Ja dzisiaj weekendowo. Żeby nie jątrzyć i ludzi nie denerwować oraz nie zmuszać do bolesnych zwierzeń. Mała taka refleksja tylko... Napis na opakowaniu w sklepie: "Szynka z piersi indyka". Właściwie wszystko jedno z czyjej piersi jest ta szynka, ale współczuję każdemu, kto ma tyłek w cyckach..., albo na odwrót...
No... To miłego wieczoru wszystkim.
Inne tematy w dziale Rozmaitości