Najpierw pytanie: czy ta pani powinna być działaczką partii prawicowej?
Teraz proszę przeczytać jej wypowiedzi udzielone na pytania p. Roberta Mazurka:
Robert Mazurek: (...) Wbrew zapowiedziom, zatrudnienie w kancelarii wzrosło, a nie zmalało.
Elżbieta Jakubiak: (...) Rozumiem, że pan by chciał wszystkich urzędników pozwalniać.
RM: Powiedzmy, połowę.
EJ: U nas uważa się, że biznes tworzy państwo, a urzędnicy państwowi je niszczą, a to oni przygotowują wielką infrastrukturę dla życia dziennikarzy, biznesu. Gdyby nie oni, gdyby nie tacy ludzie jak ja, byłby pan bez numeru dowodu, zameldowania;
RM: Gdyby nie biznes, pani byłaby bez pensji.
EJ: To nieprawda! Wypracowuję ją jako urzędnik państwowy, wydając panu zaświadczenie, by mógł pan prowadzić działalność gospodarczą, przygotowując działkę do inwestycji i tak dalej. W sumie to ja panu pozwalam pracować.
RM: Słucham?! To niewiarygodne!
EJ: Jeżeli robimy takie porównania, to róbmy je do końca. To ja chciałabym zarabiać jedną trzecią tego, co pan redaktor w biznesie.
RM: A ja chciałbym mieć jedną trzecią pani przywilejów. Prywatni właściciele płacą mi tyle, na ile mnie wycenili. Pani całe życie dostawała pensje z podatków, ja nigdy.
EJ: Przepraszam bardzo, ja też jestem wyceniana przez urzędy państwowe. Musimy uznawać współistnienie światów biznesu i państwa. A pana teza brzmi, że państwo nie jest potrzebne.
RM: Wiele o sobie słyszałem, ale nie to, że jestem anarchistą.
Źródło: http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/214642,jakubiak-kazda-kancelaria-ma-swoje-grzechy.html
Człowiek cywilizowany, o poglądach konserwatywno-liberalnych. Pisuję tylko o sprawach ważnych.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka