Co Polacy dostają pod choinkę od rządzących polityków?

Bądźmy sprawiedliwi. Pod choinką wylądowała całkiem pokaźna paczka dla hodowców żywca wszelakiego... i to mimo pomoru drobiu. Dziadek-mróz nie wziął do swojej torby jednak prezentów dla sadowników i plantatorów warzyw... ale obiecał, że będzie pamiętał.
Reszta społeczeństwa cierpliwie czeka... Nieliczni podejrzewają że te prezenty są kosztem naszego bezpieczeństwa energetycznego. Pożyjemy... zobaczymy.

Prezent  sprawili sobie też politycy. Powołali komisję do wyjasnienia  śmierci B.Blidy. Typowany na prezesa tego gremium główny pieniacz odrestaurowanej III RP poseł Kalisz gwarantuje, że mecz będzie trzymał w napięciu... I będą "momenty". Czy ktoś jeszcze pamięta, ze gwiazda warszawki była już skazana za pieniactwo i pomówienia? I że to poprzedni prezydent na odchodne ze stanowiska ułaskawił swojego totumfackiego!
Tak po prawdzie to to było samobójstwo. Więc nie politycy powinni to wyjaśniać a psycholodzy.
Politycy jeśli rzeczywiście mają cokolwiek tu do zrobienia to powinni wyjaśnić opinii publicznej "co z tą mafią węglową" Jest ci ona... czy jej nie ma?  To co mówił wczoraj poseł  Kutz, to... prawda czy fałsz?

Co jeszcze widzimy pod choinką? No... kochani... Wrócił pierwszy Polak z zagranicy. Wczoraj ściągnął do Warszawy były senator Stokłosa.
Należy się spodziewać, że ten  uciskany przez faszystowski reżim PiSu, emigrant, po rutynowym przesłuchaniu przez odnowione służby ministra Ćwiąkalskiego... zostanie  zwolniony do domu.
Na pewno tego oczekuje stęskniona żona uciśnionego. Stęsknieni są też pracownicy. Ci zastraszani (w ramach dyscypliny pracy) też. Tęsknią owinięci w śmierdzące opary mieszkańcy Śmiałowa... Nie mogli się spodziewać lepszego prezentu pod choinkę.

Czekamy jeszcze na powrót drugiego uciskanego Polaka, Krauzego.

Jeszcze parę dni do pierwszej gwiazdki... Może coś i dla zwykłych obywateli pojawi się pod choinką? Może jakaś porządnie napisana ustawa zastępująca pół tony śmiecia legislacyjnego?

Gwiazdka to dobra pora na rozpoczęcie spełniania obietnic wyborczych.