„Rzeczpospolita” podaje, iż warszawska prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie generała Petelickiego. Wskazując na szereg czynników jakie zostały przebadane. Stwierdzono brak udziału osób z zewnątrz, które mogły wpłynąć na targnięcie się byłego dowódcy Grom na własne życie.
Wskazano także na jego rysopis psychologiczny oraz opinie znajomych generała, iż w ich ocenie nie było zmiany w jego zachowaniu. Mimo to uznano, że skłonność Petelickiego do perfekcjonizmu oraz umiejętności ukrywania swoich emocji, mogą wskazywać na prawdziwe powody samobójstwa, ponieważ jego osoba miała ku temu predyspozycje. Wizerunek profesjonalisty mógł wpłynąć na nieumiejętność Petelickiego do pogodzenia się ze swoją sytuacją życiową oraz zawodową, która w ich ocenie była negatywna. Wobec tego mógł ukrywać swoje emocje i targnąć się na życie w sposób zaskakujący i skuteczny. Czy w takim razie człowiek honorowy musiał wybrać takie wyjście? Oczywiście mógł być tylko człowiekiem, ale całość podanego opisu nadal budzi wątpliwości.
Niezwykły człowiek z tak wielką słabością? Należy założyć, że każdy tak może postąpić, szczególnie osoba umocowana wiele lat w służbach mundurowych. Ewentualnie pozostaje zagadką, czy tak zaskakująca śmierć bez dowodów na udział innych osób, pozostawia także żywą spekulację, iż pozbyto się Petelickiego nadzwyczaj skutecznie lub zrobił to w obawie przed zamachem na własną rodzinę. Tego się nigdy nie dowiemy, brak przekonującego wyjaśnienia pozostawi tą sprawę jako budzącą wątpliwości, tym bardziej, że Petelicki był osobą publiczną i krytykującą władze. Czy wobec tego brak wsłuchania się w jego postulaty był powodem desperackiego kroku? Możliwe, choć taka osoba zapewne chciałaby pozostawić ślady swojej motywacji w takiej sytuacji. Chyba, że zostały one zatarte lub zniszczone.
Jedno jest pewne, czy była to śmierć zadana przez kogoś lub jakąś organizację, czy może jednak samego Petelickiego, to jej okoliczności budzą nadzwyczaj wiele smutku. Nie żyje człowiek, który zasłużył się Polsce, nawet jeśli u innych wywołał pewne kontrowersje, a dla mnie samego jest stratą jako obywatela, który ceni sobie opinię profesjonalistów w zakresie służb specjalnych, szczególnie takich jak Grom. Cześć jego pamięci. Sam decydował o sobie lub zdecydowano za niego.
Źródło:
http://www.rp.pl/artykul/92106,1018032-Petelicki-popelnil-samobojstwo--Sledztwo-umorzone.html?p=1
Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka