Kamil Sasal Kamil Sasal
119
BLOG

"Polska49" - SLD rusza z ofensywą

Kamil Sasal Kamil Sasal Polityka Obserwuj notkę 1

Jak podaje rp.pl Sojusz Lewicy Demokratycznej rusza z dalszą kontynuacją kampanii mówiącej o sensie powrotu do starego podziału administracyjnego na 49 województw. Przyznam się szczerze, że Leszek Miller i jego ekipa próbuje skutecznie grać na sentymentach sporej części elektoratu, która może tęsknić za dawnymi czasami. Jednak celem jest prawdopodobnie pozyskanie przychylności wyborców w dawnych miastach wojewódzkich. Ciekawy chwyt wyborczy niż praktyczny pomysł. Bo czy nie byłoby tak, że rozdrobnienie podziału administracyjnego nie spowodowałoby rozrostu administracji? Na każde nowe województwo należałoby powołać kolejne kadry do jego obsługi, nie mówiąc o potencjale gospodarczym takich małych jednostek. Więcej w tym marketingu politycznego, ponieważ może on skutecznie bazować na negatywnych emocjach spowodowanych silnym zadłużeniem wielu samorządów oraz spadku ich jakości usług publicznych. (1)

Z drugiej strony, jak mówi sam Donald Tusk, za obecnym podziałem administracyjnym stoi większa skuteczność w pozyskiwaniu środków unijnych. Pytanie tylko, czy duże regiony faktycznie się sprawdziły? Jak pokazuje przypadek Radomia, który traci na rzecz Warszawy, u sporej części obywateli może rosnąć frustracja, że inwestycje rządowe wspierają wielkie metropolie ze szkodą dla mniejszych ośrodków. Średnie i małe miasta będą się wobec tego wyludniać, jak na przykład Kielce. Miasto co prawda umiejące sobie poradzić i zmieniające się na lepsze. Jednak kolejna galeria handlowa nie uratuje rynku pracy, który jest beznadziejny i odbiera szanse na rozwój.

Problem z wielkimi metropoliami, regionami polega na tym, że mimo szumnych zapowiedzi nie wykreowano prężnych ośrodków miejskich, wyróżniających się poważnymi zmianami w sferze rynku pracy. Jesteśmy w ogromnym stopniu uzależnieni od handlu, konsumpcji, a te czynniki z czasem będą miały poważne kłopoty, jeśli liczba ludności naszego kraju będzie tak szybko spadać. Wielkie inwestycje infrastrukturalne nie przydadzą się w dalekiej perspektywie czasowej. Ten odkładany skok technologiczny w naszym państwie położy się cieniem na zarobkach Polaków, które nie będą mogły osiągnąć wartości tak wysokich jak na Zachodzie. Nadal będzie rosła wydajność, kosztem zdrowia ludzkiego przy niskich pensjach.

Widać to wielu regionach, szczególnie tych, gdzie był przemysł. Nie dano im żadnej alternatywy, a wręcz oskubano z przyszłości na rzecz dużych miast. One chłoną siłę roboczą, całkowicie zubożając prowincje nie mogącą dać żadnej oferty. Pochodzę z miasta, które powstało w wyniku wewnętrznej emigracji. Rozbudowa przemysłu zbrojeniowego, budowniczego, kolejarskiego, obuwniczego powodowała, że ludzie o różnych kwalifikacjach osiedlali się. Teraz jak informuje Wprost, ruch generowany z miast na wieś dotyczy tylko bogatych i dobrze zarabiających (2). Dalej ulegamy ciągłemu rozwarstwieniu społecznemu, gdzie przeciętniaka nie stać na nowy samochód, nie mówiąc o nowym domu lub mieszkaniu na przedmieściach.

Polskie regiony i metropolie to porażka, gdyż opierają się na niskich kosztach pracy kosztem pracowników. Nie mówiąc o zapaści przemysłu, i braku dalszego pomysłu na jego rozwój. Jesteśmy państwem, gdzie w największym stopniu rządzi przypadek. Tu się postawi lotnisko, tu się postawi hale sportową, tu się postawi lodowisko, a może tu basen. Kto w przyszłości utrzyma te obiekty w kraju, który mało wytwarza?

Pomysł SLD to skuteczne bazowanie na lękach i frustracjach Polaków. Polska49 może nie brzmi przekonująco, ale będzie grała na porażce wielu lokalnych wspólnot, które zostały pozbawione szans na lepszą przyszłość. I dlatego rok 2014, a nawet 2015 będzie rokiem dwóch ludzi - Leszka Millera i Jarosława Kaczyńskiego, któremu na głównego konkurenta znów wyrasta lewica.

Źródła:

1.

http://www.rp.pl/artykul/738670,1076355-SLD-lowi-wyborcow-w-33-miastach---ofiarach-reformy-samorzadowej.html

2.

http://www.wprost.pl/ar/431055/Polskie-miasta-sie-wyludniaja-Wybieramy-wies/

 

 

 

 

Kamil Sasal
O mnie Kamil Sasal

Doktor nauk humanistycznych w dyscyplinie historia oraz politolog. Zajmuje się badaniem okresu od 1945 do 1989 r. Interesuje się również bezpieczeństwem narodowym, strategią i teoriami stosunków międzynarodowych. Zawodowo zajmuje się archiwistyką.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka