Zaglądając na portal wPolityce.pl znalazłem tam wypowiedź premiera D.Tuska z jego pobytu w Elblągu w zeszłym tygodniu:
‘Strach pomyśleć, co będą chcieli przekopać, bieg jakiej rzeki będą chcieli zmienić, jakie morze osuszyć po to, by wygrać wybory nasi oponenci’- mówił premier.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/56530-zamieszanie-wokol-projektu-przekopania-mierzei-wislanej-tusk-by-odroznic-sie-od-pis-dystansuje-sie-od-projektu-ktory-jest-realizowany-przez-jego-rzad?
Tutaj w Europie, nie tak przecież daleko od nas, znajduje się Holandia. Pozwolę sobie przytoczyć kilka zdań z Locji Admiralicji Brytyjskiej, które opisują (z morskiej perspektywy) ten, jak już wspomniałem niezbyt odległy kraj:
‘W XII w. [w Holandi] zapoczątkowano rozległe prace w zakresie zabezpieczeń powodziowych i melioracji, dzięki którym osuszany jest ląd poprzez wypompowywanie nadmiaru wody do zbudowanych na wyższym poziomie [niż osuszany ląd] kanałów, a które z kolei opróżnia się za pomocą śluz w czasie odpływu [gdy poziom morza jest niższy niż poziom wody w kanałach].
Obszar lądu [Holandii] jest ciągle powiększany poprzez odzyskiwanie terenów znajdujących się pod wodą, od XII wieku powiększono w ten sposób obszar [Holandii] o 8 tys. km².
… kanały służą zarówno do osuszania terenów jak żeglugi i stanowią część rozległego systemu śródlądowych torów wodnych o długości ponad 5 tys. kilometrów …”
Jak wynika z powyższych kilku cytatów, w Holandii istnieje 5 tys. kilometrów sztucznie zbudowanych żeglownych kanałów oraz został osuszony obszar morza o powierzchni 8 tys.km².
I takie ‘straszne’ rzeczy zaczęto robić tam już 800 lat temu.
A premier polskiego rządu mówi, że ‘strach pomyśleć’ co to będzie, bo partia opozycyjna domaga się aby zbudowano tor wodny do Elbląga o długości … JEDNEGO kilometra!!!
Konserwatysta zatwardziały :) W czasach pędzących zmian - zarówno na lepsze jak i na gorsze - tylko konserwatysta potrafi odróżnić jedne od drugich, wybrać te lepsze i być naprawdę nowoczesnym!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka