seawolf seawolf
1735
BLOG

Komorowski- wspólnik Kaczyńskiego, ZDEMASKOWANY!!!

seawolf seawolf Polityka Obserwuj notkę 20

Czytam, czytam Beylina w Wyborczej i za cholerę nie moge zrozumiec, o co mu chodzi. To juz wolę Kuczyńskiego, czy Wołka, ich teksty sa proste, jak konstrukcja cepa. PiS jest jak KPP, albo NSDAP, co tam kto woli, Jarosław, to Gomułka, albo Hitler, też co tam komu bardziej akurat w danej chwili pasuje, pisowcy to faszyści maszerujący po mieście z pochodniami, znakami szczególnymi faszyzmu, jak wiadomo ( a wiadomo , dzięki panu Nałęczowi, niestrudzonemu mistrzowi w wykrywaniu faszystów wśród wynalazców ognia otwartego, poczynając od ludów jaskiniowych) „lżacy, albo i poszturchujący dziennikarzy TVN , oraz Żydów”, płynnie przechodzących od „negowania wielkości Miłosza” do bicia „Niemców, Rumunów, Rosjan, oraz (kogo, no??? – oczywiście, zgadliście!) , Żydów” , oczywiscie wykorzystujący nikczemnie tragedię smoleńską, by po trupach dojść do władzy (co prawda, osobiscie, na podstawie prostej obserwacji , wydaje mi się, że do władzy po trupach smoleńskich doszedł właśnie nie kto inny, jak pan Prezydent Komorowski( oby żył wiecznie!), oraz PO, która obsadziła już dokładnie wszystkie stanowiska i urzędy w Polsce, ale, co tam moja , pisowska, dzieląca Polaków opinia!).

To wszystko jest jasne, nad niczym sie tu nie ma co zastanawiać, zwłaszcza, że oni od 5 lat piszą ten sam tekst, łatwo więc o rozbiór logiczny ( co prawda logika nieco chora, ale za to nieskomplikowana)- raz sie rozebrało i chwatit. Starczy na 5 lat, a jak sie wydaje i na długie lata przed nami. No chyba, że Jarosław wreszczie zniknie z życia politycznego a może i w ogóle z życia ( o co , zdaje sięw tym wszystkim chodzi) i znękane umysły wreszcie odsapną i zaczna pisac o czyms innym. To znaczy o Ziobrze.

Natomiast tekst Beylina wywołał u mnie zadumę i zastanowienie- o co w tym bełkocie chodzi? Czy ja jestem za głupi, nie łapię mądrości etapu?

„PiS oraz całkiem liczni komentatorzy „wprowadzili” zabójstwo w Łodzi do systemu, uczynili tę zbrodnię logicznym rezultatem polskiej demokracji. Ba, jak wyjawił prezes PiS, strzały do Rosiaka to „atak na wielką część społeczeństwa, to jest atak na ludzi, którym się w gruncie rzeczy odmawia praw obywatelskich”. Atak na lud wykluczony z systemu. W ten tragiczny wtorek państwo, jego elity, duża część mediów dały się zaszantażować. Uległy przekonaniu, że morderstwo w Łodzi obciąża demokrację i debatę. A przecież nikt w Polsce nie wzywa do uśmiercania polityków PiS, knajackie czy chamskie metafory to nie apele o zabójstwo. Zachowywaliśmy się zbiorowo tak, jakbyśmy przyznawali - za Kaczyńskim - że granica między demokracją a krwawą przemocą jest płynna i krucha. Ba, że taka przemoc leży w naturze demokracji, na ogół niezbyt eleganckiej i estetycznej.
Otóż nie leży.
Fundamentem władzy w demokracji jest opinia ludzi równych w wolności, a nie terror. Powinni o tym pamiętać politycy przepraszający dziś za ekscesy słowne przy okazji morderstwa, bowiem stają się bezwiednymi wspólnikami Jarosława Kaczyńskiego i jego myślenia o demokracji. Zamiast więc brnąć w nonsensy o śmiercionośnym systemie, należałoby raczej zastanawiać się, jak sprawić, by coraz więcej ludzi czuło się równymi w wolności.”

No, @#$#@, dalej nie rozumiem! Czy ktoś mógłby dokonać egzegezy tego odjechanego w czwarty wymiar tekstu!?

No dobrze, jedźmy powoli, po kolei. Komorowski jest bezwiednym wspólnikiem Kaczyńskiego, OK, własciwie , nawet wierzę, że Pan Prezydent ( oby żył wiecznie!) wiele rzeczy mówi i robi bezwiednie, mózg nie nadąża, przynajmniej takie robi wrazenie. Nie powinien przepraszać, OK, to nawet się zgadza z oburzeniem Palikota, który powiedział , że on nie przeprasza i w ogóle nikt nie ma prawa za niego przepraszać, A ZWŁASZCZA Prezydent. Zastanawia, nawiasem mówiąc to ZWŁASZCZA. Co Palikot chciał powiedzieć, czy tez być może wyrwało mu sie w chwili wzburzenia ( a wiadomo, z obfitości serca usta mówią)? Dlaczego użył tego określania? Jakby chciał wskazać na odpowiedzialnośc Komorowskiego za coś. Tak, jakby mówił: „Po tym, co zrobiłeś/ powiedziałeś/ pozwoliłeś/ umówiliśmy się nie masz prawa, zwłaszcza ty!”.

No, ale to taka dygresja. Jest wiele wypowiedzi Palikota, Komorowskiego, Tuska, Niesiołowskiego, którymi mógłby sie zainteresować prokurator, ale tego nie robi. Ale jak można  wytłumaczyć Palikota mówiącego o zastrzeleniu i wypatroszeniu przywódcy opozycji, o tym, że rok będzie udany, jak Kaczyński jeszcze w tym roku będzie miał do czynienia z siłami ostatecznymi, że Kaczyńskiego należy wyeliminować z życia  WSZYSTKIMI METODAMI? Cóż, zapewne można wytłumaczyć, skoro to zrobiono.  Bo, przecież „ nikt w Polsce nie wzywa do uśmiercania polityków PiS”. No, nikt, po prostu słyszeliśmy i widzieliśmy jakies zwidy, czas odstawić wreszcie te dopalacze!

Beylin demaskuje chore koncepcje Kaczyńskiego, jakoby „ zbrodnia zaczęła się od walki politycznej z PiS i prezydentem Lechem Kaczyńskim oraz od protestów przeciw obecności krzyża przed Pałacem Prezydenckim. Trzeba tylko dopowiedzieć: winna jest wolność opinii i krytyki. Daleko zaszło to myślenie wyprowadzane od czynu człowieka zaburzonego, niezwiązanego z polityką ani życiem publicznym, człowieka, o którym nie wiadomo nawet, czy ma poglądy polityczne, czy tylko agresywne instynkty.”

Tak jest!!! Ten , nieszczęsny , a jak się potem jednak okaże, jednak szczesliwy ex- kapuś i cinkciarz wcale nie chciał zabić pisowca, w ogóle nie wiadomo, czy miał jakies poglądy polityczne!!! Co prawda, cos tam krzyczał, ze nienawidzi PiSu, Kaczyńskiego, ze chciał zabić Kaczyńskiego, ale kto by tam słuchał wariata, wiadomo, że słuchał Radia Maryja ( Mazowiecki to wykrył, a właściwie wydedukował, Sherlock Holmes dla ubogich, a właściwie dla idiotów) i chciał zabić Tuska, tylko się przejęzyczył pod wpływem wzburzenia, oczywiście wzburzenia  polityką Jarosława. Wyciągać z tego wnioski, ze był to mord polityczny, to po prostu nikczemność. Mord?! Co za mord, zwykłe zabójstwo, zdarza się. A i gardła nie poderżnięto, tylko dwa razy zraniono, jakie tam znowu poderżnięcie ( diagnoza Daukszewicza!). Tak mówić moga tylko jątrzący i dzielący Polaków podli pisowcy nikczemnie wykorzystujący tragedię.

Zapewne była to , tak pożądana w demokracji  Beylina „opinia ludzi równych w wolności”. No, a jeśli tak, to przecież powinniśmy zrobić wszystko, by „ coraz więcej ludzi czuło się równymi w wolności” w taki sam sposób, jak wolny ( od hamulców, od skrupułów, od przyzwoitości) poczuł sie Palikot, Niesiołowski („celem PO jest zabicie PiS”- słowa wypowiedziane po aferze hazardowej), Kutz, Bartoszewski, Wajda, oraz, jako ostatnie, logiczne  stadium,  Ryszard C. , były cinkciarz i współpracownik UB z Częstochowy, który osiągnął tej wolności stadium najwyższe i ostateczne, niczym nirwana.

 

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf


P.S. Przed sobotnią konwencją przedwyborczą PLATFORMY OBYWATELSKIEJ w Krośnie Odrzańskim na forum lokalnej gazety pojawił się wpis, że jest okazja, aby „ich wszystkich się pozbyć" /tych z PO/. Dzięki numerowi IP policjanci trafili do mieszkania, z którego kierowano groźbę. Zajmuje je Adam Przybysz - radny... Platformy Obywatelskiej! Tak , zdaje sie wygląda "jątrzenie i dzielenie Polaków" w praktyce.

P.P.S. Z ostatniej chwili, kuc dostał po zadzie. ;-)

 
seawolf
O mnie seawolf

Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (20)

Inne tematy w dziale Polityka