Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski
52
BLOG

Jestem dumny z Wojska Polskiego.

Bronisław Niezgoda-Dywanowski Bronisław Niezgoda-Dywanowski Polityka Obserwuj notkę 7

 Nasza armia pod wodzą psychiatry stale rośnie w siłę a żołnierze żyją dostatniej. Serce rośnie i duma rozpiera, gdy popatrzymy na potęgę naszego wojska. Po psychiatrycznej kuracji, trzonem naszej armii są chór i poczet sztandarowy,  wspierany przez chłopców malowanych z kompanii reprezentacyjnej. To są w tej chwili siły szybkiego reagowania WP gotowe, w każdej chwili do wypełniania powierzonych mu zadań na polu walki.

Czy jeszcze kilka lat temu, ktoś się spodziewał, że po rozpuszczeniu na cztery wiatry,  nikomu niepotrzebnych  poborowych, będziemy mieli tak śliczną armię? Chłopaki jak malowanie, buty na błysk, szable z blachy,  mundury igła, kanty żyleta. Ech! warto było czekać na ten dzień potęgi i chwały. Gdyby Rydz miał takich chłopaków w 39. Hitlera pogruchotałby w 3 dni a Stalinowi pogoniłby palącego kota na Sybir lub jeszcze dalej za Tajwan lub Komory Wschodnie. Dzisiaj hasło "szable do boju, lance w dłoń, bolszewika goń, goń, goń' pierwszy raz w historii znalazłoby potwierdzenie w realnej sile polskiej armii, ale nie ma takiej potrzeby. Bolszewików już nie ma, jesteśmy w NATO a dookoła sami przyjaciele. Podziękujmy psychiatrom, że nas żywią i bronią.

Spij spokojnie chór czuwa!

Prawie statystyczny.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (7)

Inne tematy w dziale Polityka