Panie Waldku, pan będzie lepiej pilnował swoją owczarnię.
Mamy zgodną koalicję, szanującą się i wspierającą programowo, aż miło popatrzeć, jak się kochają i miłują dla dobra Polski, Europy, Świata i Jamajki. Ekstraklasa. To nie to, co prezentował PiS, LPR i Samoobrona, gdzie wieczne kłótnie i swary, były na porządku dziennym. Zastanówmy się przez chwilę, na czym polega tak zgodne małżeństwo tych dwóch, zdawać by się mogło, całkowicie odmiennych kłębowisk?
Połączenie kisielu z musztardą.
W przypadku PO i PSL mamy do czynienia z przebierańcami, to fakt bezsporny, ale można też rzec, to normalka w cyrku politycznym ostatnich 20 lat. Istotniejsze jednak jest to, jakie role przebierańcy odgrywają? I tak, PO odpieprza cyrk, że jest kłębowiskiem liberalnym, natomiast PSL świruje z chłopami ( przepraszam, chłopi to przed wojną byli, teraz są producenci rolni), że ich żywi i broni. Fajna mikstura, czy jest ktoś na sali odważny, by tą mamałygę osobiście pokosztować? Ble!
Liberał przebieraniec, wyprostuje ci wszystkie ścieżki.
Z jednej strony namalowali ci zieloną mapkę, abyś na jej widok dostawał orgazmu w portfelu. Z drugiej podnieśli Vatolinę, abyś nie oszalał ze szczęścia. To się nazywa dbałość o równomierny i stabilny wzrost gospodarczy (sic!) To nic, że liberalizm w wykonaniu PO przypomina powojenne, przymusowe ściąganie kontyngentów i naloty czerwonego aktywu na nielegalnie bijących świniaki ( a to świnie!), ważne jest, że sobie wymyślili liberałów i merdia na postronkach to utwardziły.
A co PSL? PSL wynajmuje metraże w dobrych punktach dużych miast, bynajmniej nie na remizy a ochotnik generał lubi w kompiuterze pomieszać, bo zardzewiały pług leżący odłogiem, jest taki fuj! mało nowoczesny i brzydki. To się nazywa dzisiaj, nowoczesność w domu i apartamentowcu.
Tak więc mamy dwa różne skupiska a jakby takie same. Wracamy więc do początku i znowu pytamy, na czym polega ta miłość wzajemna? Decydującym spoiwem łączącym przebierańców, taką wiagrą dodającą im miłosnego uniesienia, jest powszechnie znane motto "By żyło się lepiej". W myśl tego spoiwa nastąpił prosty podział wpływów. My mamy sektory ABDHUJ, wy trzymacie np. WPIZDU . Nikt nikomu się nie wcina i jest git. Uf! Proste, jak drut.
Kaczor, to nie jest wcale taki geniusz.
Gdyby był rzeczywiście genialny, podzieliłby Polskę na sektory. Endriu dostałby swoją działkę, nawrócony Romek swoją a PiS resztę i byłby spokój PO WSZE czasy. A on nie, uparciuch jeden, wysłał za Endriu węszących, aby go tropili, byle nie skubał z wspólnego stołu. Wyczuł Romka, że ten już się podstępnie "nawrócił" i tylko czeka na znak od stołu do wspólnej układowej biesiady. Kaczyński to zło, PiS to zło.
Czas na finał.
Rozpędziłem się i popisałem a chciałem krótko, tak to jest, jak się jest na bani. A o czym to ja mówiłem? Acha, TVN wytropił nawalonego PSL-owca. Tak jak to w zwyczaju waleterowni bywa, niby przypadkiem, latająca trójka tego ośrodka nakręciła nabzdykaną owieczkę pana Waldka. Oczywiście funkcyjni tej stacji byli tam całkowicie przypadkowo i akurat nabzdykany poseł się napatoczył. No cóż, trzeba czymś przykryć hasło programowe PO na nadchodzące wybory, które przedwcześnie wymskło się młodemu ynteligentowi z PO. A hasło to brzmi, proszę wyciągnąć notatniki, lub co chcecie i zapisać; " Ja pierd..e, nie wiem"
Kiedyś nagryzmoliłem, że PSL trzyma się kupy tylko dlatego, że mają w regionalnych rodzinach, bardzo duże udziały. Te wybory są być, albo nie być dla pana Waldka, gdy krzeseł w regionach będzie za mało, pan Waldek wróci do pługa a kompiuter zawiesi na haku.
Miłość i zdrada zamiast po słowie.
Ta miłość jest na wyschnięciu, cycki już się tak pięknie nie stroszą, krew nie buzuje tak szybko, coś się kończy, coś zaczyna. Kończy się miłość PO i PSL, nowa czerwona kochanka PO, już kiecę zadzira i czeka na pretekst, który uwali pana Waldka. Będzie to dobry powód do koalicyjnego rozwodu i rozpiski przedterminowego głosu dawania.
Panie Waldku, pan będzie lepiej pilnował swoje owieczki. TVN poluje!
P.S. A tak w ogóle, to po co jest PSL, pytam całkowicie poważnie? Nie pytam o PO z wiadomych względów.
Tekst pisany na kolanie, przepraszam za byki i całe zło, które językowi wyrządziłem. W nagrodę i na przeprosiny powiem, PiS to zło.
Inne tematy w dziale Polityka