bestialsko wywiezionym na nieludzką ziemię?
Wybierzmy przyszłość, dwa miliony Polaków, to epizodzik bez znaczenia.
10 lutego 1940 roku, kacapy pokazały swoje zbydlęcenie i dokonały pierwszej masowej wywózki ponad 150 tysięcy Polaków w większości elitę urzędniczą i wojskową II RP. Był to początek eksterminacji narodu polskiego, która wypiła krew ok. 2 milionom Polaków.
Chłop panem, pan chłopem, o elito! moja elito!
I szukaj wiatru w polu i nie dziw się tak bardzo, że na obecnych stolcach zasiadają wylakierkowane glancusie, skoro słoma ściele się na salonie tak gęsto, jak piasek pustyni w oazie po burzy.
Walonkowo- kufajkowa "elita" bawi się żyrandolem.
To, co się dzieje z Polską, można chyba tylko porównać do obrazka pokazującego nachlanych oprychów, którzy wpadli na chwilę do baru mlecznego i spokojnym klientom zaczeli wyżerać pierogi z talerzy teroryzując ich bronią. Dzicz po ciemku, to najdelikatniejsze słowo.
No, to jak panie Azja, zapalisz pan świeczkę z redaktorem, czy jestem idiotą?
Inne tematy w dziale Polityka