Ty i Ty i Ty i ty też, macie niepowtarzalną szansę rozpocząć demontaż układu, który swoimi pasożytniczymi przyssawkami utoczył nam krew i pozbawił życiodajne soki. Ten najbardziej podły, podstępny i niszczycielski system, jaki kiedykolwiek rozpanoszył na naszych ziemiach, chwieje się już na glinianych nogach, referendum to kamyk, który musisz wyciągnąć, gdy chcesz, aby Polska była Polską znowu.
Tu nie chodzi o delikatne ściągniecie obrusów
Tu chodzi o pi....cie pieścią w stół i pokazanie obżartym na naszej krzywdzie chamom, że koryta już nie będzie. Wystwiamy rachunek, czas płacić za biesiadę darmozjady.
Co ma "ona" do okrągłego stołu?
Tak głupie i naiwne pytanie może postawić tylko ktoś z wyżartą procentami przysadką mózgową lub sparaliżowanymi zwojami, będącymi skutkiem umoczenia w układzie. Nie ma takich pytań, bo odpowiedź na to jest zawsze taka sama, w tym kondominium każda posada pochodzi w prostej drodze z mianowania i namaszczenia układu.
Nie daj się prosić Polsce, ona płacze
PS. Przepraszam za ten nazbyt egzaltowany styl, miałem zbudować moją kolejną, przecudnej urody instalację artystyczną, ale uznałem, że najpierw obowiązki, a później przyjemności, na które zresztą czekam, bo lubię.
Inne tematy w dziale Polityka