Ja nie wiem czy to będzie wiersz
dla jednych może tak
dla innych grafomańskie wypociny
nie rusza mnie to
patrzę na naszych młodych następców
i mówię im naplujcie nam w gęby
Polska sprzedana
Daliśmy wszyscy ciała bez wyjątku
nie ma juz znaczenia, gdzie kto kiedyś stał
we własnym kraju nic już nie znaczymy
czerwone chamy wzięły wszystko
dla nas resztki
pozagryzamy się jak psy
a na koniec ...
I tutaj właśnie urwywa sie ten niby wiersz i pojawia się pytanie, czy przed zaborami Polacy zdawali sobie sprawę, że Polski nie będzie? Z pewnością o tym, czy dany kraj przetrwa, czy zniknie na zawsze, nie decyduje jedno wydarzenie lub przesłanka, a cały szereg nastepujacych po sobie zdarzeń. Bardzo rzadko o losie państw przesądza jakiś jeden wypadek, przeważnie jest to uporczywa robota u podstaw, która w zamyśle inicjatorów podboju ma doprowdzić do powolnego upadku.
Jednak są już iskierki nadziei, są nimi ci, którzy smiało mogą napluć nam w twarz, młodzi, bardzo młodzi Polacy, prawie dzieci, którzy już dziś upominają się o swoje, o Polskę.
To musi każdy zobaczyć, warto.
youtu.be/X0V3AP5oojI
Inne tematy w dziale Polityka