Marcowi docenci i profesura (z) IPN
Czy jest jakaś różnica ?
Jest : marcowi docenci trochę się wstydzili i raczej się nie afiszowali. Przeciwnie ,bardzo się starali , żeby ex post rzetelnie zasłużyć na status samodzielnych pracownikow naukowych.
Wielu z nich to teraz wybitni uczeni w swoich dziedzinach. Profesura z IPN zupełnie się nie wstydzi i konsekwentnie realizuje znane powiedzonko :
Matka chwolom nos.
Kto ?kto ? Wy mnie a jo wos.
Przykład z wczoraj : Profesor Żaryn wychwala profesora Dudka , profesor Dudek wychwala profesora Żaryna, a obaj piszą nowy życiorys naukowy swojego mentora i promotora – też profesora IPN.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura