Leszek Siemicz Leszek Siemicz
690
BLOG

W ciszy grasują łupichuje

Leszek Siemicz Leszek Siemicz Kultura Obserwuj notkę 3

 

         Literacką nagrodę Nike dostał w tym roku Marian Pilot za powieść Pióropusz. Chyba kupię i przeczytam. Autor , rocznik 1938 , jak sam się prezentuje , pisze powieść mniej więcej raz na 10 lat. Pod koniec dekady już się o nim nie pamięta. W czasie podziękowania po otrzymaniu nagrody zauważył , ze nawet znani krytycy ( a więc ludzie którzy żyją z pisania o literaturze) pisali o nim jako o debiutancie. On sam uważa się za pisarza wiejskiego. Urodził się w Siedlikowie , wsi nieopodal Ostrzeszowa. Jak powiedział , tej wsi o której pisze już nie ma. Dziś Siedlików niczym się nie różni od innych wielkopolskich wsi , a nawet korzystnie wyróżnia -  mieszka w nie europoseł ( Andrzej Grzyb) a ja dodam ,ze proboszczem jest tam mój przyjaciel ks. Jan Hutniczak. Ale piszę dzisiaj z innego powodu. Przeczytałem w Dużym Formancie rozmowę jaka przeprowadzila z Marianem Pilotem Dorota Wodecka. I doszedłem do bardzo smutnego wniosku : gdyby M.Pilot nie dostał nagrody Nike ta rozmowa nigdy by się nie odbyła. A było by to z wielka szkoda dla naszego życia umysłowego. Oczywiście nie mielibyśmy świadomości tej szkody.
        Banalne stwierdzenie : Marian Pilot jest człowiekiem mądrym.                  Jest ponadto inteligentnym erudytą, poliglotą i utalentowanym słowotwórcą.    Z pełnym przekonaniem zachęcam wszystkich do przeczytania zapisu tej rozmowy, nawet jeśli trzeba by sobie zadać pewien trud żeby znaleźć egzemplarz DF z ostatniego czwartku.
      Spojrzenie wykształconego człowieka, który nie odcina się od swoich wiejskich korzeni,( w polityce jedyną taką osobą poza PSL jest Henryk Wujec)  na sprawy wsi i chłopstwa, a już szczególnie opis  wsi historycznej , wsi która utonęła bez śladów pisanych w pomroce dziejów, a także  opis pozycji i losu chłopa w czasach feudalnych jest czymś niezwykle rzadkim. Marian Pilot ma wiele oryginalnych przemyśleń na ten temat. Nieczęsto się zdarza żebym po przeczytaniu gazetowej rozmowy miał tyle inspirujących do przemyśleń nieznanych  informacji.Pilot  skutecznie nakłania do zmiany punktu widzenia w refleksji o roli literatury ,myśli społecznej, prawnej i patriotycznej w historii Polski.
       Tak czy owak radzę rozmowę przeczytać , a ja oprócz powieści spróbuję korzystając z nadchodzącej zimy przeczytać Waleriana Nekanda-Trepki Liber chamorum – wszyscy maturzyści wiedza , że cos takiego kiedyś napisano , ale pewnie nikt tej książki nie czytał. M.Pilot przekonująco przekonuje, że warto.
     Iwona ,moja młoda koleżanka z ostatniej pracy mówiła mi kiedyś , ze kiedy zaczęła na poważnie chodzić z kolegą z robotniczej rodziny, to jej rodzice – oboje nauczyciele po studiach ostrzegali ją, ze chłopak jej nie kocha , ale chce się wgryźć w famułę (Ostrów Wielkopolski) – wg Trepki byłby to łupichuj – urocze.
 
 
 

Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (3)

Inne tematy w dziale Kultura