Leszek Siemicz Leszek Siemicz
101
BLOG

Czas ucieka wieczność czeka

Leszek Siemicz Leszek Siemicz Kultura Obserwuj notkę 0

     U ks. prof.Tischnera w filozofii po góralsku jest taka anegdotka  jak to Góral dowiedział się, że nie dożyje niedzieli , a w sobotę córka miała mieć wesele. Więc się zaparł w sobie i umarł dopiero w poniedziałek. Przypomniała mi się ta historyjka , kiedy dziewczyny - panie -  feministki włożyły masę wysiłku w zorganizowanie 8 marca Manify z nadzieją , że się przebiją   z postulatami polskich kobiet do mediów i na czołówki gazet , a pośrednio , do rządzących. A tu w niedzielę zmarł  Profesor. Szkoda człowieka , mógł jeszcze pożyć. Choć dyskusyjną kwestią jest jak długo żyć warto. Ale umarł nie w porę. Skutecznie przyćmił Manifę.  Piszę o tym z dystansem i bez emocji , bo ilekroć przechodzę obok przykościelnych tablic z informacjami o zgonach  stale widzę anonimowych rówieśników.

    Od bardzo dawna interesuje mnie redakcyjna kuchnia. Jak to możliwe , że człowiek umiera lub ginie w wypadku jednego dnia o 17:00 , a nazajutrz rano w gazecie , myślę w tym wypadku o Gazecie Wyborczej , na pierwszej stronie jest starannie wybrana fotografia , a w środku dużo tekstu. No i   dodatkowo 1/3  Dużego Formatu też poświęcono Profesorowi. Widzę w tym  nawet pewną nieprzyzwoitość. Domyślam się, że w każdej poważnej redakcji leżą gotowe do publikacji teksty przyozdobione zdjęciami o znanych ludziach , które czekają na swoją godzinę. Możliwe , że co jakiś czas materiały te są  aktualizowane. Oprócz ludzi sędziwych i zasłużonych , a takze publicznie poważnie chorych   materiały pożegnalne mają zapewne przygotowane także osoby wykonujące zawody lub sporty niebezpieczne , a w krajach o niestabilnej demokracji przygotowania redakcyjne obejmują pewnie także czołowych polityków.
      Zabawny przypadek zdarzył się niedawno ,bo w listopadzie ubiegłego roku we Francji. Postanowiono uczcić 100 – lecie urodzin Claude’a Levi Straussa – głośnego w swoim czasie filozofa,  etnografa i antropologa francuskiego ur. w Brukseli 28 listopada 1908 roku. Kiedy dziennikarze zaczęli szukać materiałów na jego temat okazało się , że nikt nie wie gdzie i kiedy zmarł. I okazało się , że  Levi Strauss żyje i ma się dobrze.
W rezultacie Prezydent Republiki Nicolas Sarkozy udał się w piątek (28 XI) wieczorem z wizytą  do paryskiego mieszkania Lévi-Straussa , aby złożyć mu głęboki hołd  i wyrazić wdzięczność całego narodu z okazji setnej rocznicy urodzin. Francja = Elegancja.

siemicz

Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze

Inne tematy w dziale Kultura