Powoli zaczynamy zapominać , ze ulubionym zwrotem śp. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego była zbitka słowna : „oczywista oczywistość’.
Niestety powoli przyzwyczajamy się, ze wrzucone przez skromnie wyposażonego lub cwaniaka który ma dostęp do jakiejś gazety oczywiście oczywisty idiotyzm zaczyna być szeroko i namiętnie dyskutowany. Ostatnio jakiś poseł zaproponował , żeby aptekarze mogli korzystać z tzw. klauzuli sumienia i nie sprzedawać pewnych leków..
Wczoraj inny instytucjonalny spryciarz wrzucił do mediów żuczka o nowym domniemanym mordercy gen.Papały. Wersja tak odkrywcza , ze aż śmieszna. No, ale będzie co w mediach międlić do Euro. A ja myślę , ze gen. Papała popełnił samobójstwo. To jest akurat tak samo prawdopodobne , jak to , że małoletni złodziej samochodów zastrzelił właściciela samochodu siedzącego za kierownicą przed blokiem mieszkalnym w wielkim mieście i koniec końców samochodu nie ukradł. Wiec cui bono ? Wiem , sprawca był wówczas młody i głupi.
Wracając do aptekarzy.
Nie zamierzam tu analizować stanów ducha i wrażliwości sumienia aptekarzy , doskonale to robi – pogromca abp Wielgusa - red. Terlikowski. Wierzę ,że on wierzy ,że nie zagnieżdżony zarodek ( czyli taki który albo się zagnieździ albo wypłynie…) jest człowiekiem. Obserwowałem go w poniedzialek w programie Tomasza Lisa .Otóż swobodnie rozwalony w fotelu i drwiąco uśmiechnięty powiedział zdecydowanie ,że nie zagnieżdżony zarodek ludzki jest człowiekiem. Uśmiechając się ironicznie patrzył na panie Szczukę i Piekarską z niemym pytaniem : i cóż mi panie powiecie na takie dictum ? A cóż by miały powiedzieć ?
Nie są desperatkami.
Ale jest i praktyczny aspekt sprawy.
Jak aptekarz wyposażony w prawo do korzystania z klauzuli sumienia będzie funkcjonował stojąc za ladą twarzą w twarz z klientem z ważną receptą w dłoni.?
Zupełnie sobie tego nie wyobrażam.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura