Zbliżające się wybory prezydenckie i to co się już w związku z nimi wydarzyło napawa mnie głębokim pesymizmem. Garstka drugorzędnych polityków ( ale czy mamy w ogóle polityków pierwszorzędnych ?) robi wszystko, żeby podważyć autorytet ( ośmieszyć) urzędującego Prezydenta ,choć wszyscy zdają sobie sprawę (także J.Kaczyński , prof.Gliński i dwie Dudy (dwóch Dudów ?)że drugiej tury nie będzie.
Czy mogą coś zmienić wybory parlamentarne ? Nic nie zmienią . Próg wyborczy i centralne kształtowanie list wyborczych głównych partii daje niemal 100 % gwarancję, ze w nowym Sejmie zobaczymy stare (zużyte) twarze. Zasad wyborczych już zmienić się nie da.
Chyba ,ze ktoś wymyśli i upowszechni jakiś pozaprawny sposób ma wyeliminowanie w wyniku wyborów weteranów z roku 80 i 89
A przecież Ukraina w ogniu , w Polsce zamęt i do tego w tej chwili w Warszawie ważny most się pali – a podawana przyczyna pożaru wydaje się mało prawdopodobna...
Za niedaleką granicą wojna , a w kraju narastają sztucznie wywoływane awantury ,strajki i manifestacje Górnicy i chłopi, kategorie od Sasa od lasa (zasadniczo różni ich stosunek do własności środków produkcji – chłop ma ziemię a górnik ? (wyrąbany przodek) . Wychodząc na ulicę mówią ,że walczą o swoje , ktoś ich przekonał, że coś im się należy. No cóż , czytając o zarobkach różnych prezesów ,dyrektorów , lekarzy i piosenkarzy ,aktorów w serialach i reklamach prosty człowiek może się wkurzyć. Ciemny lud zręcznym szalbierzom ( Niejaki Izdebski) łatwo się daje wodzić za nos i podpuszczać..
Czyżbyśmy wszyscy stracili rozum i resztki instynktu samozachowawczego ?
Pomińmy sprawy ideologiczne , choć paradoksalnie one są dzisiaj osią najostrzejszych polskich konfliktów.
Klasa (niemodne pojęcie) robotnicza zatrudniona w majątku państwowym się burzy wykazując jednocześnie mimo upływu 25 lat od zmiany systemy, że niczego się nie nauczyła i niczego jej nie nauczono.. Czy to będzie pierwsza w dziejach rewolucja skierowana przeciwko URZEDNIKOM i co właściwie miało by oznaczać zwycięstwo takiej rewolucji ,przecież z biurokracja wygrać nie można – ona jest niezniszczalna.? Z kim i o co miałby walczyć polski MAJDAN , o którym poniektórym się roi ?
Jaki to ma sens ? Na czym ma polegać zmiana ? Tylko wysoko opłacani i nieusuwalni urzędnicy związkowi są o k. ?
Jeżeli SLD ,jeszcze licząca się partia ,wystawia kandydatkę ładną i tylko ładną to o czym tu rozmawiać.Jak można ich traktować poważnie jeśli oni sami nie traktują się poważnie.
Mam nadzieję ,ze SLD i nie tylko SLD, nie zdoła zebrać uczciwie 100 000 podpisów.
Czy może wreszcie lewica się ocknie i zacznie reprezentować interesy klasy pracowników najemnych i ograniczać bogaczy ,bankierów, menadżerów w korporacjach i pójdzie do wyborów pod realistycznymi hasłami :
- więcej równości
- więcej sprawiedliwości
- więcej solidarności czyli braterstwa.
- więcej bezpieczeństwa socjalnego
- więcej równego startu dla młodych
- więcej szacunku , praw i ochrony dla kobiet
- więcej przywilejów dla rodzin wielodzietnych
- konsekwentna walka z wszelkim rodzajami dyskryminacji.
- oOdejście od absolutnej wolności słowa – społeczeństwo musi być chronione przed szerzeniem nienawiści i zalewem degradującej młodzież i kler katolicki pornografii
Czy wreszcie pojawi się jakiś lewicowy mąż opatrznościowy (jakiż to ładny oxymoron) i przeprowadzi lewicę przez morze Czerwone do Ziemi Obiecanej.
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka