Podróż koleją z miejscem przy oknie i twarzą w kierunku jazdy nastraja mnie bardzo refleksyjnie. W upływającym tygodniu odbyliśmy jednodniową podróż koleją do Białegostoku i Choroszczy , a wczoraj wróciliśmy pociągiem z Warszawy do domu Patrzę na pola , lasy ,łąki i rzeki i nie mogę się opędzić od natrętnej myśli : jakim wielkim i pięknym krajem jest Polska. Na bezkresnej równinie Podlasia pasy intensywnej wiosennej zieleni poprzedzielane pasami żółto kwitnącego rzepaku. W wielu miejscach taka przeplatanka rozciąga się aż po horyzont. Gdzieniegdzie lasem czy zagajnik , czasem płynie jakaś rzeczka.
Ale mamy czas wyborów. W Białymstoku wsiada do naszego przedziału kobieta kolo pięćdziesiątki i po chwili pyta bez żadnego wstępu na kogo będziemy głosować. A pani ? pytam Ja na Dudę . Dlaczego ? Nieopatrznie zapytałem bo pasażerka miała lekcję odrobioną. Gładko wymienia wszystkie winy Platformy i zaniechania Prezydenta Komorowskiego. Pierwsza wina to emerytury. Te 67 lat dla kobiet. Będę głosował na Komorowskiego , ale nie mam ochoty być adwokatem diabła. Te 67 lat wymyślił ktoś bardzo głupi , albo kompletnie oderwany od życia. Pamiętam czas podejmowania tych decyzji. Najbardziej za były paniusie redaktorki z Wysokich Obcasów i inne redaktorki , profesorki , lekarki , artyści i pracujący w kulturze wszelkich specjalności, urzędniczki administracji państwowej i samorządowej , ale już nie korporacyjne – tam zresztą starszych kobiet nie ma ,nie było i nie będzie. A co z setkami tysięcy kobiet pracujących fizycznie , często w trudnych warunkach ,nierzadko na świeżym powietrzu czyli pod gołym niebem ?
Pasażerka wyliczyła jeszcze inne winy i zaniechania Komorowskiego i PO – te powszechnie znane - i we wszystkim co do faktów miała rację. Coś tam próbowałem napomknąć o wyborze mniejszego zła ,ale natychmiast się zorientowałem ,ze to bez sensu. Normalnym/zwykłym ludziom (cokolwiek to znaczy) tego typu rozważania są kompletnie obce. Jak nie Komorowski to Duda – to całkiem oczywiste. A Polityka zagraniczna , sprawy bezpieczeństwa ? Kogo to poza dziennikarzami obchodzi ?
Odwiedziliśmy w Choroszczy krewnych żony. Szwagier zaczął o polityce. Wszyscy wokół będą głosować na Dudę. Nawet nie wyraziłem zdziwienia. Ktoś ich przekonał , ze prezydent Komorowski to nie tylko leń pod żyrandolem ,ale wręcz wróg publiczny nr 1. Tu się doraźnie nic nie da zrobić.
Jeszcze chciałbym przed wyborami napisać słowo o L. Millerze. On się zastanawia. Przy alternatywie Komorowski czy Duda on się zastanawia. Kilku już było polskich polityków do których jak ulał pasował wierszyk z Wesela : Miałeś chamie zloty róg , miałeś chamie czapkę z piór , czapkę wicher niesie wiatr huczy po lesie , został ci się jeno sznur. Miller jest jednak wyjątkowy , w krótkim odstępie czasu dwukrotnie miał szansę i został ze sznurem. Niech się obwiesi nad grobem Barbary Blidy zaprzaniec (molto sorry) jeden.
Nie wiem jak się te wybory zakończą , ale już teraz muszę przyznać ,że w PiS-ie są wspaniali i bardzo skuteczni macherzy od propagandy i agitacji. I ta niepozorna kobiecina ( z pozoru) – Beata Szydło szefowa sztabu Dudy. Kto by to pomyślał.
Chciałbym żeby wybory wygrał ustępujący Pan Prezydent i będę na niego głosował ,i innych do tego namawiam , ale jakbym tracił wiarę. W takich beznadziejnych sytuacjach ,kiedy już nic nie można zrobić w realu pozostaje modlitwa.
Tu myśl mi do głowy przyszła szczęśliwa : ŁANCUSZEK SW.ANTONIEGO
Dziś jeszcze zadzwonię do 10 znajomych i przyjaciół z prośba żeby glosowali na Komorowskiego i żeby każdy z nich zadzwonił do 10 swoich znajomych i da capo.
Będzie pojedynek dyrektor Rydzyk vs święty Antoni.
ZOBACZYMY .
Wydaje mi się,ze jestem człowiekiem spokojnym , zrównoważonym i rozsądnym. Nie mam tendencji do popadania w skrajności.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka