sine sine
198
BLOG

Orędzie Wielkiej Nadziei Białych

sine sine Polityka Obserwuj notkę 16

Marszałek Tomasz Grodzki, który w swoim mniemaniu jest Wielką Nadzieją Białych*, postanowił przypomnieć o sobie opinii publicznej w swojej ulubionej formie orędzia.

Wyszło jak zwykle, albo nawet gorzej. Marszałkowi udało się bowiem połączyć walory treściowe artificial intelligence we wczesnej fazie rozwoju z formą  nieudolnie nawiązującą do mimiki  Bustera Keatona.  

Gestykulacja Marszałka, która dowodzi ogromnych starań jego trenera i wielkiej samodyscypliny ucznia, to zupełnie osobny temat. I tu właśnie należy Marszałka bronić. 

Anonimowy autor portalu wPolityce zasugerował, że Tomasz Grodzki pokazał widzom wulgarny gest podczas swojego wystąpienia: https://wpolityce.pl/polityka/528500-czy-marszalek-grodzki-swiadomie-pokazal-wulgarny-gest 

Otóż nie pokazał. Skąd ta pewność? Stąd, że całość wystąpienia pana Marszałka wyraźnie wskazuje na niemożliwość równoczesnego ogarnięcia przez odtwórcę formy i treści przekazu.  

Marszałek Grodzki ma się za kolejną Wielką Nadzieją Białych.Sędzia Gersdorf,  a wcześniej prezes Rzepliński też się mieli. 

Bokser, panie Marszałku, pracuje też nogami. A Pana widzimy ciągle od pasa w górę. Niczym Andrzeja Gołotę. Czyżby miał Pan zamiar w końcu odgryźć komuś ucho? 

 

*Wielka nadzieja białych – powstały około 1910 roku termin, którym określano białych pięściarzy mających zdetronizować znienawidzonego przez białą cześć Ameryki czarnego mistrza świata wagi ciężkiej Jacka Johnsona.

sine
O mnie sine

Nic ciekawego

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka