sine sine
126
BLOG

Demokracja korygowalna czyli nuż w bżuhu demokratów niedemokratycznych

sine sine Polityka Obserwuj notkę 6

To, co dzieje się ostatnio w Polsce, USA i na Węgrzech oraz wokół tych krajów, upoważnia do sformułowania tezy, że dynamiczny rozwój demokratycznej demokracji oraz zastąpienie państwa prawa państwem prawnym doprowadziło do ewolucyjno/rewolucyjnego pojawienia się nowej jakości – demokracji korygowalnej.  

 

W największym uproszczeniu podstawową cechą tej nowej jakości jest aksjomat: nasze s...syny są demokratyczne, a ichnie s...syny nie są. W rezultacie demokratyczne wybory mogą wygrywać tylko demokratyczni demokraci. Zwycięstwo niedemokratycznych demokratów – wszystko jedno, czy osiągnięte oszustwem wyborczym, manipulacją, czy też wskutek dezorientacji elektoratu – podlega korekcie, którą inicjują demokratyczni demokraci wraz z prawnikami państwa prawnego.  

 

Materializm  dialektyczny, i tyle.  

 

Róbta tak dalej, dalej tak róbta, kury sprzedajta, licencję kupta…   Ta parafraza piosenki kabaretu „Elita” pasuje tu jak ulał. Po sprzedaniu wszystkiego, kupili sobie licencję na nowe państwo demokratyczne. 

 

Ale po co??? 

 

Przecież już Bertold Brecht podał znacznie prostszą receptę: Demokratyczni demokraci rozwiązują dotychczasowy elektorat i  demokratycznie wybierają inny, demokratyczny.  

 

To byłoby znacznie bardziej demokratyczne niż zakup licencji. I znacznie tańsze.  

 

Komentatorom, którzy mieliby do niniejszego wywodu jakiekolwiek zastrzeżenia – logiczne, historyczne, dialektyczne, materialistyczne, etc. - nuż w bżuh

sine
O mnie sine

Nic ciekawego

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka