sceptyczny85 sceptyczny85
830
BLOG

Jak on się ośmiesza-Rońda

sceptyczny85 sceptyczny85 Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 16

 

Wszyscy się już pośmiali, więc teraz czas na kilka uwag. Rońda zeznaje, że według niego były dwa wybuchy, jeden z przodu a drugi z tyłu kadłuba.

,,Przypuszczam że doszło do dwóch wybuchów, w dwóch skrajnych częściach kadłuba, to jest z tyłu i przodu”

Dalej mówi:

,,Wybuch nastąpił nad ziemią, na wysokości około 50-100 metrów. Twierdzę że samolot nie miał kontaktu z brzozą. Do wybuchu doszło w odległości około 1 km od od końca miejsca upadku samolotu”

O który wybuch chodzi, ten pierwszy czy drugi, tego nie wyjaśnia. Może chodzi o ten całościowy który nastąpił w po dwóch wcześniejszych.

,,Zniszczony samolot i jego fragmenty przeleciały około 800-1000 km do miejsca upadku”.

Jakby na to nie patrzeć, to szczątki samolotu zostałyby rozsypane na ogromnej powierzchni, znacznie wcześniej niż tylko w samym miejscu zderzenia. Nie jest możliwe aby wszystkie grzecznie doleciały do miejsca upadku i tylko tam się ułożyły. Potem jeszcze pilot czyta wysokość 20, zapisuje się taws 38, słychać krzyki, są:ostatni log FMS i 3 współrzędne z 3 GPS. To trochę za dużo jak na tak poważne wybuchy we wcześniejszej fazie lotu.

 

Z zeznań Rońdy wynika że jego doświadczenie jest rzeczywiście słabe.

 

 

 

 


 

Obejrzał zdjęcia, trochę poczytał i wykonał eksperyment myślowy. jak na takiego fachowca, to zdecydowanie za mało. Mógłby chyba pochwalić się jakimiś obliczeniami. Wtedy jego zeznania wyglądałyby o wiele lepiej, zyskałyby jakieś minimalne poważanie. Gdyby był tam fragment ,,Rońda przedstawił wyliczenia, które zostały włączone do zeznań".

Link do zeznań

http://www.npw.gov.pl/files/0/49098/swiadek1.pdf

 

Edycja. Kilka słów odnośnośnie ośmieszania się, bo pewnie w komentarzach takie głosy się pojawią

 

Obrońcy Rońdy i reszty ekipy od Antka Macierewicza bronią swoich fachowców mówiąc że prokuratura i GW ich osmieszyła, że to jest atak na niespotykaną skalę itp. itd.

A z tego najzwyklej w świecie wynika że Rońda sam się ośmieszył a GW tylko wykorzystała okazję. A nie od dziś wiadomo że wyborcza pisowi nie sprzyja. To jest trochę tak jakby jakiś celebryta pokazał publicznie tyłek a potem się żalił i skarżył że gazeta która mu zrobiła zdjęcie go ośmieszyła.

 

Świetnie to ilustruje rysunek Henryka Sawki

Postaram się wyjaśnić ignorantom smoleńskim dlaczego eksperci Macierewicza są w błędzie. Nie może tak być że ich nielogiczne i sprzeczne ze sobą teorie są przez kogoś poważnie traktowane.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie