sceptyczny85 sceptyczny85
2705
BLOG

Wczorajszy odcinek programu premierzy w Polsat News

sceptyczny85 sceptyczny85 Nauka Obserwuj temat Obserwuj notkę 47

Obejrzałem wczoraj dokładnie program premierzy. Oprócz stałego zeztawu gości w  postaci W.Pawlaka i Józefa Oleksego, był też Jacek Rońda i W.Biniedna. Program rozpoczęto od wideorozmowy z tym drugim. Mimo zapowiedzi, że pokaże nowe obalające oficjalną wersję dowody, nic takiego nie zobaczyliśmy. Były wielokrotnie już pokazywane slajdy z podstawowymi danymi jakimi nakarmił swoje komputery, oraz animacja przedstawiająca uderzenie samolotu w brzozę. Całość zakończona wnioskami, że co prawda skrzydło doznaje niedużego uszkodzenia, ale nie zostaje urwane, a samolot leci dalej. I to tyle. Z nieznaych powodów rozmowa została nagle przerwana. Prowadząca wyjaśniła, że to z powodu ,,jakiś kwestii technicznych".

Poniżej slajdy pokazane przez Biniendę.

 

Poza tym w rozmowie Rońda obalił to co wcześniej powiedział w prokuraturze. Pokazał jakiś model samolotu sklecony według tego jak jest ułożony wrak tupolewa, co widać na lotnisku w smoleńsku. Model miał rozszarpany dach, któego po prosu nie było. To dowodzi że spadł na plecy i jednoczesnie przeczy wersji Rońdy. Gdyby samolot eksplodował w locie poziomym to po pierwsze, spadłby nieregularnie, jednen fragment zleci dachem do góry, a inny na brzuch. Patrząc na ten model warto zwrócić uwagę na brak przerw między ogonem a resztą samolotu, i między kabiną pilotów a pozostałym kadłubem. To podważna tezę Rońdy o dwóch wybuchachach w tych miejscach.

Szkoda że do programu nie zdołano ściągnąć żadnego specjalisty od lotnictwa. Nie wiem czy dzwoniono do Artymowicza. Pewnie nie.

Pomysł W. Pawlaka jest niezbyt mądry. Nie ma potrzeby niszczenia drugiego samolotu, to zbyt duże koszta. Poza tym nie na się idealnie odtworzyć scenariusza ze smoleńska. Trzeba by znaleźć taką samą brzozę, podobny las, a potem nakierować samolot tak żeby uderzył tym samym miejscem skrzydła w brzozę.

Przygnębiające były wypowiedzi Jacka Świata. Facet nie bardzo orientuje się w temacie, nie zna faktów.

Nie wiem czy dożyjemy dnia w któym Binienda upubliczni pełne dane jakie nawciskał do swoich programów. My może nie, ale nasze prawnuki mogą tego dożyć.

Postaram się wyjaśnić ignorantom smoleńskim dlaczego eksperci Macierewicza są w błędzie. Nie może tak być że ich nielogiczne i sprzeczne ze sobą teorie są przez kogoś poważnie traktowane.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie