Kilka lat temu producent taniego wina z Biłgoraja, będąc posłem PO zapomniał wpisać do oświadczenia majątkowego kilku drobiazgów, t.j. posiadania samolotu i dwóch aut. Zapomniał też, że dokonał trzykrotnej pożyczki: dwustu, trzystu i wreszcie pięciuset tysięcy zł.
Pewien pomorski peowski kacyk ma kłopoty z liczeniem, po prostu nie umie liczyć do siedmiu W oświadczeniu majątkowym zapomniał wpisać jednego mieszkania, liczył na palcach wyszło mu sześć a miał ich siedem. Dzielni chłopcy z CBA już drugi rok sprawdzają oświadczenie onego , on tym czasem ponownie został prezydentem Gdańska.
Obecny minister sportu zakupił luksusowy samochód, sęk w tym , że z oświadczeń majątkowych nie wynika , żeby go było stać na taki zakup. Czyżby posiłkował się tajnym kontem na Kajmanach ? za pomoc w budowaniu Orlików ?
I teraz przejdę do dziczy dziennikarskiej , która rzuciła się na Prezesa Jarosława Kaczyńskiego za to , że wpisał pożyczkę w wysokości 200 tys. zł ale nie ujawnił kto był pożyczkodawcą. Takie drobiazgi jak samolot, mieszkanie czy luksusowy samochód nie specjalnie ich interesują , wszak władzy wolno więcej.
Nikt z w/w działaczy PO nie poniósł konsekwencji ani politycznych ani karnych, tylko biedny LOLOPINDOLO za jakieś zegarki stracił fotel ministra, mandat poselski a za karę trafił do Brukseli jako giermek blondynki.
Ciekawe jest również to, że dlaczego akurat teraz ujawniono samochód ministra, zbliża się wybór władz w PO, zaczynają się podchody i walki buldogów pod peowskim dywanem.
http://wpolityce.pl/polityka/232731-drugie-dno-sprawy-cba-i-biernata-gowin-odslania-kulisy-spekulowano-czy-politycy-po-nie-sa-cichymi-udzialowcami-w-firmach-budujacych-orliki
Inne tematy w dziale Polityka