Andy 51 Andy 51
234
BLOG

Cui bono katastrofa smoleńska?

Andy 51 Andy 51 Polityka Obserwuj notkę 5

Jeżeli cofniemy się do lat 2008 -2010, to okaże się , że prawie wszyscy kochali Putina, zarówno Sarkozy z  Merkel, jak i Obama jeżeli chodzi o najważniejszych światowych  przywódców . Ochów i achów na temat Putina nie było końca.  Tusk , określał Putina naszym człowiekiem w Rosji.

Z tego chóru Aleksandrowa piejących z zachwytu wyłamywało się dwóch przywódców, prezydent Gruzji  Saakaszwili i prezydent  Polski  śp. Lech Kaczyński.  Po zbrojnej agresji Rosji na Gruzję , Prezydent Kaczyński ad hoc zorganizował koalicję i wspólnie z prezydentami , Litwy, Łotwy , Estonii i Ukrainy,  w Tibilisi wspierali prezydenta Gruzji. Jest niemal pewne, że wizyta prezydentów  w/w państw  uchroniła Gruzję przez zajęciem jej przez  Rosję i ostatecznie doprowadziło do wycofania się Rosji z Gruzji. Niestety dla Gruzji , utraciła ona część swoich terytoriów, Osetię i Abchazję, gdzie separatyści przy wsparciu Rosji ogłosili niepodległość tych rejonów. Ten manewr później został zastosowany we wschodniej Ukrainie i na Krymie.

W Polsce, po powrocie, całe wiadra pomyj wylewano na śp. Lecha Kaczyńskiego. Główne role były rozpisane przez tryumwirat Tusk, Komorowski, Palikot.

Tusk, przeszkadzał jak mógł na arenie międzynarodowej, pamiętna sprawa samolotu do Brukseli i krzeseł, Komorowski dezawuował Prezydenta Kaczyńskiego ze swojego urzędu a słowa „ jaki  Prezydent taki zamach” czy „ Prezydent gdzieś poleci i się wszystko zmieni”, świadczą o wręcz chorobliwej nienawiści do prezydenta. Do chamskiej roboty był Palikot, który na każdym kroku obrażał Prezydenta.

Wracając do Gruzji, Putin ma pewno wiedział , kto przeszkodził mu w Gruzji, a będąc byłym płk KGB, takich urazów nie zapomina. Ponadto Prezydent Kaczyński przestrzegał i w Polsce i na zachodzie, że Putinowi nie można wierzyć.

Ale zachód wiedział swoje , w chocholim tańcu tańczyli do kazaczoka, który grał im Putin.

Nie ma czarnych skrzynek, nie ma wraku samolotu i dlatego nie można wykluczyć zamachu. Zamach był na rękę i Putinowi i Tuskowi. Być może deal pomiędzy Putinem a Tuskiem został klepnięty na molo w Sopocie. Dalej były tajne rozmowy Arabskiego w cztery oczy w Moskwie i Warszawie z Rosjanami. Następnie nastąpiło rozdzielenie wizyt Tuska i Prezydenta Kaczyńskiego w kwietniu w Smoleńsku, po czym przyszedł feralny  10 kwiecień i cała seria zdarzeń.

Zachód obudził się dopiero po działaniach Rosji na Ukrainie, jak smutne memento sprawdzają się słowa Prezydenta Kaczyńskiego.

Jeżeli spytamy cui bono była tak katastrofa, odpowiedź wydaje się jasna.  

Andy 51
O mnie Andy 51

Jestem z Trójmiasta Mąż wspaniałej żony , ojciec dwóch synów

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (5)

Inne tematy w dziale Polityka