Ostatnia nadzieja NPW i sekty pancernej brzozy, muzykolog Artymowicz, którego opinia miał przyszpilić osinowym kołkiem generała Błasika wciśniętego do kokpitu przez eksperta, muzykologa Artymowicza okazała się wielką klapą.
Prof. Peter French prezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Akustyki i Fonetyki Sądowej (IAFPA), wykładowcą Uniwersytetu w Yorku i szefem JP French & Associates, najstarszego prywatnego laboratorium analizy dźwięku w Wielkiej Brytanii uznał, że to co wygaduje Artymowicz jest brednią.
Przytoczę całą wypowiedź profesora Frencha:
"Ponieważ oryginalne nagranie było analogowe, czyli zapisane na taśmie magnetycznej, trzeba było je przekonwertować do pliku cyfrowego. Aby podczas konwersji nie utracić żadnej informacji, stosuje się tzw. teorię Nyquista. Mówi ona, że częstotliwość próbkowania kopii powinna być co najmniej dwukrotnie wyższa od maksymalnej częstotliwości oryginalnego sygnału. Łatwo policzyć, że dla górnego zakresu wynoszącego 3,4 kHz to 6,8 kHz. Użyta przy wykonywaniu pierwszej kopii jakość 16 bit/11 kHz była więc w zupełności wystarczająca dla odwzorowania pełnego zakresu rozmów z czarnej skrzynki. Zostawiała nawet pewien margines bezpieczeństwa"
"W tym wypadku, zważywszy na źródło, zakres przenoszonych częstotliwości jest jednak absurdalnie szeroki. To trochę jak przewożenie myszy w kontenerze przeznaczonym dla słonia. Kontener jest olbrzymi, ale mysz nie zrobi się od tego większa. Wokół niej pozostanie masa wolnej przestrzeni. Nie nazwałbym tego błędem - dźwięk nie stanie się od tego gorszy. Natomiast twierdzenia, że dzięki temu wypowiadane słowa stały się wyraźniejsze, są moim zdaniem wyssane z palca. To przeczy podstawowym zasadom akustyki."
Wciskanie na siłę generała Błasika pięć lat po katastrofie do kokpitu okazało się wielką hucpą sekty pancernej brzozy i pododdziału, który twierdził , że na podstawie obsłuchanych rozmów można stwierdzić , że były naciski na pilotów.
Okazuje się , że jest coś na rzeczy z przypuszczeniem , że mogło dojść do wybuchu na pokładzie samolotu. Przecież ani dziennikarz Roth sugerujący w swojej książce, że to był zamach, ani prof. French rozbijający w puch tezę Artymowicza , nie są ani oszołomami , ani moherami.
Na swoje nieszczęście rozmowę z profesorem Frenchem , opublikował organ prasowy sekty pancernej brzozy GW, która za Artymowiczem twierdziła: Gen. Błasik do końca lotu był w kabinie tupolewa, a załoga samolotu działała pod jego naciskiem - wynika z najnowszego odczytu nagrań z kokpitu Tu-154M, legła w gruzach
Po wywiadzie z prof. Frenchem, sprawa obecności gen. Błasika w kokpicie ucichła jak nożem uciął.
Ale od czego jest TVN : Piloci Tu-154M nie mieli uprawnień ani odpowiednich szkoleń, aby pilotować prezydenckiego tupolewa. Także nawigator, por. Artur Ziętek, nie miał uprawnień, aby znaleźć się na pokładzie tupolewa, do takiej opinii biegłych dotarli reporterzy tvn24.pl.
Po RMF, TVN próbuje robić wodę z mózgu Polakom w sprawie Smolenska.
http://wpolityce.pl/smolensk/240895-macierewicz-o-nowych-stenogramach-mamy-do-czynienia-z-falszywka-i-swiadomym-wprowadzaniem-w-blad-opinii-publicznej
http://telewizjarepublika.pl/macierewicz-o-stenogramach-z-tupolewa-to-co-ostatnio-ujawniono-to-hucpa-polityczno-propagandowa,19293.html
http://nikola.salon24.pl/641890,szok-prof-peter-french-o-stenogramach-npw-i-rmf-fm
http://fakty.interia.pl/raporty/raport-lech-kaczynski-nie-zyje/aktualnosci/news-miazdzaca-opinia-prof-frencha-na-temat-nowych-nagran-z-tupol,nId,1717337
Inne tematy w dziale Polityka