Wczoraj był pogrzeb Władysława Bartoszewskiego, człowieka nie z mojej bajki. To co znalazłem w internecie i sytuację jak się zachowali jego koledzy partyjni budzi moje osłupienie i niesmak. Na pogrzebie należy się zachować przyzwoicie i oddać zmarłemu czy się z nim zgadzaliśmy czy nie szacunek.
Stetryczały staruszek Bartoszewski używany był przez PO i jego polityków jako autorytet do chłostania opozycji głównie PiS. Gdy nadszedł jego kres, ci sami politycy zachowali się jak niewychowana dzicz . I tak: uśmiechnięte od ucha do ucha gęba , głupawej blondynki Bieńkowskiej, cóż taki jest klimat w kościele, dalej uśmiechnięte gęby Marcinkiewicza i Bieleckiego. Tusk z Wałęsą uśmiechnięci zajęci rozmową. Tak właśnie w kościele na pogrzebie swojego autorytetu wyglądają „mędrzec Europy” z „ prezydentem Europy”.
Taka jest rządząca Polską klasa polityczna, bez żadnej klasy i przyzwoitości. Jeżeli do tego dodamy jednego z prowadzących mszę suspensowaną gwiazdę GW ks. Lemańskiego, to mamy bardziej do czynienia z cyrkiem nie pogrzebem.
Zdjęcia tzw. polityków w sytuacjach , które opisałem na mszy można znaleźć w internecie. Życzę owocnego poszukiwania.
Inne tematy w dziale Polityka