Nie dość , że kapciowa Tuska z jego namaszczenia została premierem, to jeszcze jej mało. Nie chcę być złośliwym , ale skoro Kaligula mógł mianować konia na senatora, to Tuskowi też można było niezbyt bystrą prowincjonalna lekarkę obwołać premierką.
Apetyt rośnie w miarę jedzenia, premierce mało rządzenia przez pełnomocniczki psiapsiółki, z jednym wyjątkiem robiącej za psiapsiółkę Kamińskiego, to wczoraj na tajnej konwencji PO w Jachrance zażądała jednoosobowego przywództwa w partii.
Mało tego premierka, która gubi się na czerwonym dywanie, podpisuje wszystko co jej każe z Brukseli Tusk, chociaż byłoby to skrajnie niekorzystne dla Polski idzie na całość .Premierka powiedziała, że bierze pełną odpowiedzialność za wynik wyborów i to ona będzie decydować o tym, kto dostanie miejsce na liście wyborczej.
Rodzi się nowy fuhrer w spódnicy. Trzeba się bać.
http://fakty.interia.pl/prasa/news-gazeta-wyborcza-ewa-kopacz-zada-pelni-wladzy-w-platformie-ob,nId,1829303
Inne tematy w dziale Polityka