Po raz kolejny jakiś "oświecony" leming lub lening* zachłystuje się odkryciem, że tekst piosenki zespołu Queen jest o jakimś chłopcu w krótkich spodenkach z zawziętą miną kopiącym puszkę i jaki to obciach, że Jarosław Kaczyński na konwencji młodych rozpoczął właśnie taką piosenką, a nie inną. Pominę już błędy w tłumaczeniu, w końcu jaki leming taki learning...
Kochane lemingi i leningi - to jest przecież mesydż od Jarosława Kaczyńskiego do waszego guru:
Krzyczysz, że pewnego dnia zgarniesz cały świat,
Masz krew na twarzy, hańba ci,
Ktoś w końcu postawi Cię na swoim miejscu...
Jeśli za mało wyraźnie tłumaczę, obejrzyjcie sobie mecz filipińskiego fajtera Manny Pacquiao z Oscarem de la Hoya, paraleli (wiecie co to?) jest tam dość...
A teraz możecie odmaszerować i haratnąć sobie w gałę, może byc nawet puszką albo... Jump off the cliff, if you know what I mean.
*lening - postkomuszek
Inne tematy w dziale Polityka