Choć zapewne niewielu z Was czytało mój wpis, to jednak sumienie nie daje mi spokoju i muszę przeprosić Ojców Jezuitów za imputowanie im nienawiści do PiSu, utratę rozumu, radykalizację w lewą stronę, powielanie kłamstw i sprzyjanie Łukaszence.
Zapewne ich pro-emigrancka postawa ma głębszy, ewangeliczny sens.
Jestem przekonana, że w obecnej sytuacji należy stosować się do zasady ordo caritatis, czyli najpierw dbać o dobro swoich najbliższych, potem o dobro cudzoziemców, którzy, nie zapominajmy, forsują naszą granicę z okrzykami o zwycięskim proroku.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo