NA ZASADZIE UDOSTĘPNIENIA
==================================
Michał Za
Konfederacja - Forum Dyskusyjne

Raz prozą, raz rymem - walczymy z propagandowym reżimem
11 godz. ·
Wpis robiony na dużym wnerwie, bo to jest jakieś ********* nieporozumienie, że 99,9 % z was dowie się o tej sprawie ode mnie - od amatora, który wraca zmęczony po pracy i siada do kompa, i trafia na to zupełnie przypadkiem, zbierajac materiał do innego wpisu. A nie dowiadujecie się tego od wielkich mediów w Polsce, które w normalnej, zdrowej psychicznie rzeczywistości powinny nagłaśniać to tak długo, aż będą miały pewność, że poznała tę sprawę większość społeczeństwa - a tymczasem w polskiej wyszukiwarce nie mogę znaleźć nawet WZMIANKI, że coś takiego zaszło, i to w 2017.
Na zdjęciu - mieszkający w Anglii Paweł Uczciwek, architekt oskarżony o to, że zaatakował w londyńskim metrze trzy muzułmańskie młode kobiety, a jednej z nich zerwał hidżab.
Huffington Post: ,,Widoczny na zdjęciu mężczyzna jest poszukiwany po tym, jak kobieta przedstawiająca się jako Aniso Abdulkadir nagłośniła sprawę na portalu społecznościowym. Kobieta utrzymuje, że ów napastnik usiadł naprzeciwko niej na stacji metra. ,,Zaczął znęcać się werbalnie nade mną i moimi przyjaciółkami, a jedną z nich przyszpilił do ściany i napluł jej w twarz. Kobieta, która mu towarzyszyła, rzucała w naszym kierunku pogróżki i nas poniżała." Jej wpis udostępniło ponad 35 tysięcy użytkowników (dla porównania, nigdy żaden mój wpis nawet nie ZBLIŻYŁ SIĘ do takiego wyniku - dop. RP). Służby poinformowały, że to zajście będzie traktowane jako przestępstwo z nienawiści".
The Independent dodał, że muzułmanka oskarża go o próbę zdjęcia jej hidżabu z głowy i zacytował przedstawiciela służb stacji metra: ,,Takie zachowanie jest totalnie nie do zaakceptowania i nie będzie tolerowane. Prowadzimy śledztwo w tej sprawie".
Nie zawiodła też skrajne lewacka stacja BBC, jedna z ulubionych do cytowania w ,,Wyborczej" w ramach cyklu: źle o nas piszą za granicą, wstydźcie się Polaki. ,,Atak na stacji metra będzie badany jako przestępstwo z nienawiści" - grzmi BBC już w tytule artykułu. A potem, najwyraźniej uznając to już za potwierdzony fakt, brytyjscy propagandyści docierający do milionów odbiorców podali bez trybu przypuszczającego, że mężczyzna opluł jedną z kobiet. Dowiadujemy się też, że gdy próbował jednej z nich zerwać hidżab, uderzył ją.
The Standard dodał też info o wypowiedzi burmistrza Londynu, Sadiqa Khana, który poinformował o znacznym wzroście rasistowskich przypadków w tygodniach poprzedzających to wydarzenie. O sprawie pisał też The Guardian.
Cienia wątpliwości odnośnie przebiegu wydarzeń nie zostawił czytelnikom Sky News. ,,Mężczyzna zaatakował kobietę i napluł w twarz jej przyjaciółce, gdy czekały na stacji metra".
Wszystkich przebił jednak Daily Mail ze swoją narracją grozy. ,,Pani Luxi Rajeswaran powiedziała, że mężczyzna usiadł naprzeciwko jej przyjaciółki i zaczął do niej krzyczeć: POKAŻ MI SWOJE WŁOSY! Po czym próbował zdjąć muzułmance nakrycie głowy. ,,Moja przyjaciółka nigdy dotąd nie miała do czynienia z takim przejawem rasizmu i była bardzo wystraszona. Zdejmowanie jej hidżabu to najgorsze co mogło się jej przytrafić, zdecydowała się nosić tak strój i to jest jej sprawa. Zdejmowanie jej hidżabu to odzieranie jej z godności". Następnie kobieta powiedziała, że bandyta (!!! - dop. RP) odwrócił się do niej, kiedy nazwała go rasistą za to jak się zachowywał. ,,Prawie przydusił mnie do ściany, tak że nie mogłam się ruszać, i napluł mi w twarz. Próbowałam szukać pomocy, ale sprzątaczka mnie zignorowała. Wszyscy na przystanku nas zignorowali i nikt nie próbował nam pomóc. Cała się trzęsłam, ale udało mi się zrobić mu zdjęcie. Nie chcieliśmy okazywać im strachu, ale oczywiście po wszystkim całe się trzęsłyśmy. Dla 18-latki to ogromne przeżycie, doświadczyć czegoś tak strasznego, chciałyśmy tylko dostać się do domu. Nasze rodziny się o nas martwiły, bo przez to zdarzenie uciekł nam ostatni pociąg do domu."
Daily Mail zacytował też szeroko udostępniany wpis jednej z pokrzywdzonych w tym zdarzeniu muzułmanek: ,,Rasizm to prawdziwy problem, który ludzie ignorują. Żyjemy w naprawdę żałosnym społeczeństwie, w którym ludzie tylko gadają a tak naprawdę są bezużyteczni. Chciałabym wykorzystać ten moment żeby podkreślić, jak bardzo brzydzę się ludźmi, którzy biernie obserwowali, jak dorosły mężczyzna atakuje hidżab 18-latki. Uwierzcie mi, tam było więcej niż 20-30 osób, i ani jedna z nich nam nie pomogła. Ludzie tylko gapili się i filmowali. To k******o żałosne!"
Teraz dam wam chwilę na otarcie łezek wzruszenia. Już? To wychodzimy ze strefy disneyowsko-marksistowskich (jeśli nie rozumiesz co ma wspólnego robienie z siebie rasistowskiej ofiary z marksistowską propagandą, to ty masz problem, a nie ja) fantazji, i wchodzimy po raz pierwszy dzisiaj na obszar faktów.
Kilka dni temu media dotarły do informacji, że Paweł Uczciwek został w czasie procesu uznany za NIEWINNEGO stawianych mu zarzutów. Od początku zresztą przekonywał o swojej niewinności i ze spokojem apelował, by sprawdzić nagrania z monitoringu. Media, które - choć łaskawie informowały, że mężczyzna zaprzecza zarzutom - to jednak trąbiły o wielkiej aferze i przestępstwie z nienawiści, media z których część przyjęła relację słowną tych żałosnych muzułmańskich oszustek od razu jako FAKT, media które pomogły udostępnić zdjęcie niewinnego polskiego architekta, i narażając go na kolosalne nieprzyjemności w życiu zawodowym oraz prywatnym - pomogły utrwalić jego wizerunek jako dyszącego z nienawiści rasisty i islamofoba - sprostowania nie napisały albo WCALE, albo - jedynie... edytując swój artykuł sprzed trzech lat, i dając do niego dopisek, że mężczyzna został oczyszczony z zarzutów! Jak myślicie, ile z milionów ludzi, które przeczytały tamtego newsa - regularnie sprawdza co tydzień stare artykuły na ten temat, szukając aktualizacji...? No właśnie. To ja wam powiem ile. ZERO. Wszyscy już o tym zapomnieli. Wszyscy przyswoili już dawno, że doszło do kolejnego rasistowskiego ataku na biedną i pokrzywdzoną społeczność muzułmańską. Takie aktualizowanie archiwalnego tekstu mogą sobie te pismaki W DUPĘ WSADZIĆ. Powinni ładnie i grzecznie opublikować nowy wpis, sprostować nieprawdziwe informacje, które powielili, a niektórzy z nich - również przeprosić niewinnego człowieka, którego pomogli zaszczuć. A przede wszystkim, gdyby to byli faktycznie dziennikarze a nie żałośni funkcjonariusze medialni realizujący posłusznie lewacką politykę chorej poprawności politycznej - już od dawna trwałaby wielka kampania potępiająca fałszywe oskarżenia, mogące zniszczyć ludziom życie lub nawet pchnąć ich do samobójstwa. Ale nie, bo po co, nie? Lepiej aktualizować archiwalnego newsa i z głowy. Sumienie czyściutkie.
Pewnie was to zaskoczy, ale... najlepsze dopiero przed nami. Ta gównoburza w ogóle nigdy nie powinna była wybuchnąć. Zeznania tych nastolatek już od pierwszej chwili powinny być traktowane z gigantyczną rezerwą i nieufnością, z domniemaniem, że prawdopodobnie gówniary bezczelnie kłamią. Wiecie czemu? Bo tak się składa, że dziewczyna tego ,,paskudnego rasisty i islamofoba", atakującego na stacji niewinne muzułmanki, zrywający im hidżaby i plujący im w mordę, dziewczyna, która była tam razem z nim, i która też zdaniem tych ździr miała je rasistowsko atakować, jest...
MURZYNKĄ.
,,Moja kochana czarna dziewczyno, pozwól że w oczekiwaniu na pociąg umilę sobie czas, wcielając się w rasistę i zaatakuję sobie te muzułmanki, dobra?" ,,Och, mój luby, mój architekcie, nie ma sprawy, napieprzaj w mniejszości rasowe aż ciuchy będą latały, wspieram cię mocno". Tak było, przecież to logiczne, prawda...?
A oto fragmenty oświadczenia Pawła Uczciwka, uznanego przez sąd za niesłusznie oskarżonego o przestępstwo z nienawiści. ,,15 lipca na stacji Baker Street, moja narzeczona została fizycznie i rasistowsko zaatakowana przez gang trzech rasistek - za to, że jest ze mną w międzyrasowym związku. Aniso Abdulkadir rozpoczęła atak mówiąc, że wyglądam na rasistę - i że moja narzeczona wygląda jak moja niewolnica. Dołączyła do niej Luxikah Rajeswaran, oświadczając, że biali mężczyźni uprawiają seks z własnymi matkami, i że mają kolor skóry jak świnie. Na co Oyinda Olatuyi dodała, że biali ludzie są ,,niedorozwinięci". Słyszeliśmy to wszystko, ale postanowiliśmy to zignorować - jako międzyrasowa para, często słyszymy rasistowskie uwagi. Ale w pewnym momencie zaczęły fizycznie atakować moją narzeczoną, a Luxikah Rajeswaran zawołała do Oyindy: ,,Wepchnij ją na tory!". W tym momencie zrozumiałem, że ich celem naprawdę było zrobienie jej krzywdy. W trosce o bezpieczeństwo mojej narzeczonej, zasłoniłem ją i poinformowałem je, że nie pozwolę im zrobić jej krzywdy. Wściekłą Luxikah zaczęła krzyczeć: ,,On właśnie zdjął hidżab mojej koleżance! To rasista! Niech ktoś go złapie!" Próbowały mnie zaszczuć, sprowokować tłum do agresji wobec mnie. Ale osoby w pobliżu zignorowały je, bo dobrze widziały całą sytuację i wiedziały, że kłamią. Ta sytuacja spowodowała, że Aniso Abdulkadir wpadła w jeszcze większy szał. Krzyczała do mojej dziewczyny: ,,Spójrz na siebie! Wyglądasz jak dziwka! Powinnaś zakrywać włosy i ciało!" Moja narzeczona była całkowicie przerażona, tym bardziej że agresorki groziły, że wrócą i ją zabiją, oraz że poleją jej twarz kwasem."
Tyle ode mnie. Niech każdy sobie sam zdecyduje, czyja wersja jest bardziej wiarygodna - trzech muzułmanek, rozpieszczonych i czujących w lewackiej, multikulturowej rzeczywistości całkowitą bezkarność - czy uniewinnionego przez sąd architekta, oskarżonego za nienawiść rasową, choć tworzy związek z... Murzynką.
Czas zatrzymać to szaleństwo póki jeszcze, jako Polacy, możemy. Nigdy, podkreślam: NIGDY nie możemy dopuścić do rządów marksistowskiej lewicy. Pod żadnym warunkiem. Zmian, które oni wprowadzą, nie da się już potem posprzątać. Oni o tym DOSKONALE wiedzą. Cała tragedia polega na tym, że u nas z tą świadomością jest nadal bardzo kiepsko.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo