35stan 35stan
544
BLOG

Dzwonili Panie Antoni, dzwonili......

35stan 35stan Polityka Obserwuj notkę 7

Antoni Macierewicz o badanym przez Amerykanów dowodzie na wybuch w Tu-154.

(...)- Zidentyfikowaliśmy strukturę zniszczeń w centropłacie. Występują tam zniekształcenia w największym stopniu wskazujące na wybuch; to stamtąd został wyrwany i przeleciał kilkadziesiąt metrów do przodu pierwszy dźwigar lewego skrzydła. Co charakterystyczne, ten dźwigar jest bardzo mocno osmolony - mówi Antoni Macierewicz "Gazecie Polskiej" w wywiadzie, który ukaże się w najbliższą środę. Portal Niezalezna.pl dotarł do zdjęć tego dźwigara.(...)

 

(...)Nie ulega wątpliwości, że badania prowadzone obecnie w Mińsku Mazowieckim przez naukowców z National Institute For Aviation Research z uniwersytetu stanowego w Wichita będą miały przełomowe znaczenie dla ustalenia przyczyn katastrofy smoleńskiej.(...)

 http://niezalezna.pl/217384-antoni-macierewicz-o-badanym-przez-amerykanow-dowodzie-na-wybuch-w-tu-154-mamy-zdjecia

Współpraca prestiżowego amerykańskiego instytutu z podkomisją smoleńską trwa już ponad rok, a wyniki badań dotyczące lewych drzwi Tu-154 wprost wskazują na eksplozję w samolocie. (...)

Panie Antoni, dzwonili w jakimś kościele, dzwonili ale nie wiadomo w którym kościele!

Polecam Panu tę sentencję, bo robi Pan wała z siebie a zwłaszcza z Polaków, którzy zawierzyli Panu i PIS-owi w tej sprawie.

Na jakiej podstawie Pan i podkomisja MON twierdzicie, że badane przez Was szczątki samolotu, które znalazły się na polance Siewiernego, należały do samolotu TU154M nr 101, którym śp. Prezydent L.Kaczyński  i pozostałe 95 osób udawało się na uroczystości do Katynia?

Ekspert ZP Pan K.Nowaczyk, zapytany o to przez Pana G.Brauna na IV Konferencji Smoleńskiej w 2015 roku powiedział, ze taką założyli hipotezę i ją badają:

Rozmowa na ten temat z ekspertami ZP a obecnie podkomisji MON, jest jak przysłowiowa rozmowa "dziada z obrazem"; "dziad pyta a " obraz" nie odpowiada konkretnie "ani razu".

Jest teraz okazja sprawdzić to, o co pytał Pan Grzegorz Braun, gdyż są prowadzone obecnie prace polegające na skanowaniu konstrukcji samolotu stojącego  w Mińsku Mazowieckim, przez naukowców z National Institute For Aviation Research z uniwersytetu stanowego w Wichita, które będą podstawą do stworzenia wirtualnego Tupolewa i przeprowadzenia symulacji ostatnich sekund lotu przez kontaktem z ziemią.

image


Jest prawdopodobne, że ten badany samolot w Mińsku Mazowieckim nie jest tym, za którego uchodzi czyli TU154M nr 102 ale właśnie TU154M nr 101, którym Oficjalna Delegacja udawała się na uroczystości w Katyniu w dniu 10.04.2010 roku.

Samoloty TU154M nr 102 i TU154M nr 101 przed udaniem się  na remont do "Awiakoru" w Samarze wyglądały tak:

          22.08.2009 - TU154M nr 102                                                                    1.05.2009 - TU154M nr 101

image

Łatwo zauważyć różnice pomiędzy nimi:

- nr 101 miał pod słupkami okienek kokpitu charakterystyczne trókątne blachy wzmacniające(nakładki wzmacniające)

- nr 102 takich blach nie posiadał

Po remoncie w Samarze TU154M nr 102  posiada takie blachy wzmacniające i porównanie z wyglądem TU154M nr 101 po remoncie jest  takie:

       30.05.2011 - TU154M nr 102                                                                          6.04.2010 - TU154M nr 101

image


Jeśli uważnie porównać wygląd poszycia kokpitu na obu zdjęciach, to można zauważyć istniejące odkształcenia blach poszycia wyglądające identycznie w tych samych miejscach.

Po 20 latach eksploatacji samolotów, wygląd tego poszycia nie może być identyczny w obu samolotach, bo ich produkcja nie jest taśmowa i w każdym egzemplarzu maja prawo pojawić się różne odkształcenia montażowe(nitowanie blach) jak i powstałe podczas eksploatacji.

Jest okazja, by podczas obecnie prowadzonych badań prowadzonych na samolocie stojącym w Mińsku Mazowieckim sprawdzić, w jakim czasie powstały te blachy na tym samolocie, czy podczas remontu w 2010 roku czy może podczas produkcji samolotu w 1990 roku.

Można przeprowadzić badania nieniszczące albo niszczące tych blach, badając stopień mikropęknięć powstałych w trakcie eksploatacji.

Różnica  około 10 lat istnienia tych blach(te w nr 101 około 22 lata a te w nr 102 około 2 lata) powinna był odzwierciedlone podczas badania w stopniu zmęczenia materiału.

Byłby to dowód wprost na to, czy ten samolot to nr 101 i wtedy podkomisja MON miałaby rację przyjmując takie założenie, lub czy rację ma G.Braun , który nie podziela założenia ekspertów ZP i obecnej podkomisji MON.


35stan
O mnie 35stan

Nie znoszę kłamstwa, obłudy, relatywizmu moralnego i bezczelności w ich prezentacji. Preferuję rozmowę merytoryczną, opartą na faktach i uprawdopodobnionych poszlakach, analizy oparte na kojarzeniu różnych informacji i faktów w logiczny ciąg zdarzeń. Wyznaję pogląd, iż w polityce nie należy liczyć na przyjaźń, tylko na wspólne interesy, które najlepiej gwarantują dobrą współpracę, że partnerowi można zaufać, jeśli ma się możliwość kontroli jego działań.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka