Polskie firmy coraz bardziej zmagają się z niestabilnym prawem. W pierwszym półroczu 2025 roku w Dzienniku Ustaw opublikowano aż 6 150 stron nowych aktów prawnych. Z badania Grant Thornton wynika, że ponad połowa przedsiębiorców uważa tempo zmian za zbyt wysokie, a podatki i księgowość za najmniej stabilne obszary.
Skala zmian legislacyjnych przytłacza przedsiębiorców
Z najnowszego raportu Grant Thornton wynika, że 53 proc. przebadanych przedsiębiorców deklaruje, iż częstotliwość zmian legislacyjnych jest zbyt wysoka, a 85 proc. z nich uważa, że znacznie utrudnia to prowadzenie firmy. W 2024 roku zauważono chwilowe ustabilizowanie się systemu prawnego, ale w pierwszym półroczu 2025 roku ustanowiono już 522 akty prawne najwyższej rangi (ustawy, rozporządzenia i umowy międzynarodowe), składające się z 6 150 stron maszynopisu – o 56 proc. więcej niż rok wcześniej.
– Skala produkcji prawa w Polsce jest duża. Potwierdzają to konkretne liczby. Aż 6 150 stron maszynopisu aktów prawnych zostało opublikowanych w pierwszym półroczu 2025 roku w Dzienniku Ustaw – mówi Grzegorz Szysz, radca prawny i partner w kancelarii prawnej. – To oznacza, że przedsiębiorcy chcąc śledzić zmiany, musieliby codziennie czytać około 50 stron nowego prawa.
Podatki i księgowość najbardziej niestabilne
Zmiany w prawie dotyczą właściwie wszystkich kluczowych obszarów działalności gospodarczej. Aż 62 proc. respondentów wskazało na nadmierne tempo zmian w przepisach podatkowych i księgowych. Na drugim miejscu znalazły się regulacje z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych (22 proc.), a kolejne miejsca zajęły wymagania techniczne (5 proc.) i handlowe (1 proc.).
Zmiana przepisów wiąże się dla firm z koniecznością analizy prawa, przystosowania wewnętrznych procedur oraz częstymi konsultacjami ze specjalistami. Taki proces odciąga uwagę od bieżącej działalności i powoduje dodatkowe obciążenia organizacyjne.
Krótkie vacatio legis pogłębia problem
Kolejnym wyzwaniem dla firm jest vacatio legis – czas między ogłoszeniem aktu prawnego a jego wejściem w życie. Ponad połowa przedsiębiorców (52 proc.) uważa, że jest on zbyt krótki. Tylko 2 proc. badanych uznało, że jest wystarczający. Średnie vacatio legis dla ustaw w 2024 roku wynosiło zaledwie 37,1 dnia, a dla rozporządzeń – tylko 8,9 dnia, licząc również dni wolne od pracy.
– Żyjemy w świecie nieustannych zmian i dużej niepewności. Przedsiębiorcy muszą mierzyć się z dynamicznym otoczeniem rynkowym, geopolitycznym oraz technologicznym. Dodatkowe zmiany legislacyjne na pewno im nie pomagają – podkreśla Edward Nieboj, partner zarządzający w Departamencie Outsourcingu. – Najczęściej z dużą obawą reagują na zapowiadane zmiany i dopytują o ich skutki oraz sposób wdrożenia. Starają się wkomponować je w codzienne funkcjonowanie firmy.
Z tego artykułu dowiedziałeś się:
- Ile stron aktów prawnych opublikowano w pierwszym półroczu 2025 roku
- Dlaczego przedsiębiorcy uważają tempo zmian prawa za zbyt szybkie
- Które obszary prawa są najbardziej niestabilne według firm
- Jakie problemy powoduje zbyt krótkie vacatio legis
Tomasz Wypych
Zdjęcie ilustracyjne, źródło: Canva
Inne tematy w dziale Polityka