Podczas wizyty Moskwie Sikorski zdaje się postanowił przełamać fałszywy stereotyp polityka antyrosyjskiego.
Wizyta Sikorskiego w Moskwie, jak większość rozmów obecnego rządu z zagranicznymi partnerami, nie zakończyła się żadnym sukcesem. Choć liberalne media znów odtrąbią prawdopodobnie zwycięstwo polskiej dyplomacji, wyjazd do Rosji nie przyniósł żadnych korzyści Polsce. Wie to także Sikorski, który za największy sukces swojego wyjazdu uznał fakt, że oba kraje są bardzo blisko podpisania umowy o żegludze na Zalewie Wiślanym.
Polska nic nie zyskała na obecnej wizycie, ale za to straciła na wizerunku. Polski rząd sprowadził ją znów do roli wasala. Sikorski tłumaczył w Moskwie na czym ma polegać projekt Partnerstwa Wschodniego. Spotkanie Sikorskiego z Ławrowem wyglądało jak wezwanie na dywanik swojego podwładnego, który musi tłumaczyć się ze swoich pomysłów i planów.
Sikorski zgodnie z polityką miłości starał się tłumaczyć Rosji, że Partnerstwo Wschodnie nie jest wymierzone w Rosję. - Partnerstwo Wschodnie to program modernizacji sąsiadów UE, a ponieważ Rosja się modernizuje, więc nie ma tutaj sprzeczności – mówił Sikorski. Zabrakło jedynie stwierdzenia, że to Rosja powinna być głównym beneficjentem unijnego programu. Wtedy wytyczne ws. negocjacji na kolanach wypełniłby w pełni.
Swoje fo paux minister jednak szybko zauważył i pospiesznie zaprosił Rosję do programu Partnerstwa Wschodniego oraz zaproponował rozmowy o ułatwieniach wizowych dla obywateli Kaliningradu.
Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski zdał się przejąć swoją porażką w wyścigu o fotel sekretarza NATO. Jego kandydatura była z góry skazana na porażkę, gdyż jest on – niesłusznie - uważany za bardzo antyrosyjskiego. Podczas wizyty Moskwie Sikorski zdaje się postanowił przełamać ten fałszywy stereotyp.
Jego wysiłki zostały docenione. Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow powiedział, że Moskwa jest zadowolona z polityki obecnego rządu wobec Rosji. Zdaje się więc, by Sikorski trzymał się wasalnej polityki wobec Rosji, by zdobyć wreszcie upragnione przez siebie międzynarodowe stanowisko. Szkoda jednak, że na realizacji politycznych ambicji ministra Sikorskiego traci wizerunek Polski w świecie.
Jestem dziennikarzem i publicystą. Pracowałem m.in. w redakcji portalu Fronda.pl i Polskim Radiu. Byłem jednym z prowadzących audycję Frondy.pl w Radiu Warszawa (106,2). Publikowałem m.in. we "Frondzie", "Opcji na Prawo", "Idziemy", "Rzeczach Wspólnych" i "Gazecie Polskiej". KONTAKT: zaryn.blogi[at]gmail.com
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka