"Za Bronisławem Komorowskim stoi cała Polska!" - oznajmił był dzisiaj pan Robert Tyszkiewicz.
Ponoć szef sztabu wyborczego urzędującego prezydenta. Ponoć. O ile takowy (sztab) istnieje.
"Bronisław Komorowski jest człowiekiem, który ma dystans. Nie sądzę, byśmy chcieli mieć głowę państwa, która jest sztywna, ulepiona z plastiku i jak Robocop. Bronisław Komorowski jest człowiekiem, który jest żywy, prawdziwy, ma swoje emocje, poczucie humoru, dowcip”.
To też powiedział pan Tyszkiewicz.
Długo nie wiedziałem, o co panu T. biega, ale wróciłem do początku rozmowy i juz wiem, o jaki dystans chodzi.
"W sobotę rusza wielki maraton poparcia dla Bronisława Komorowskiego..."
No tak. Maraton to nie w kij dmuchał.
P.S. Ponoć CBOS po takim dictum będzie musiał opublikować wyniki najnowszego sondżzu przedwyborczego. który daje właścicielowi prezydenckiego żyrandola 120 % POparcia.
Ponoć niektórzy ankieterzy CBOS w poszukiwaniu POparcia dla pana prezydenta udali się na Jamajkę...
Inne tematy w dziale Społeczeństwo