Stary Dziadek Stary Dziadek
413
BLOG

Jaja jak berety - Roman Giertych broni Donalda Tuska (jak niepodległości)...

Stary Dziadek Stary Dziadek Polityka Obserwuj notkę 2

Szef delegacji PiS w PE Ryszard Legutko skierował skargę do Europejskiej Rzecznik Praw Obywatelskich na szefa Rady Europejskiej Donalda Tuska za poparcie w wyborach prezydenckich Bronisława Komorowskiego. Zdaniem PiS, Tusk jako urzędnik nie miał do tego prawa.

Tę sprawę ostro na swoim koncie na Facebooku komentuje Roman Giertych. "Gdzie te czasy, gdy konsensusem było objęte, że nie wynosimy walk wewnętrznych poza granicę Polski" - zastanawia się były wicepremier.

I kontynuuje: "PiS już dzisiaj szuka haka na Tuska, aby go odwołać w połowie kadencji (jest taka prawna możliwość, gdyż po 2,5 roku przewodniczący RE musi uzyskać potwierdzenie ze strony państw członkowskich). Oczywiście, że później zamiast Polaka PiS woli każdego innego (nawet Niemca) i że w oczywisty sposób osłabi to naszą pozycję międzynarodową" - analizuje Giertych.

Znany z ostrych wypowiedzi pod adresem Prawa i Sprawiedliwości Giertych przypomina, że dawniej zgodnie współpracowali nawet politycy pozostający w głębokim sporze - jak Józef Piłsudski i Roman Dmowski.

"Przypominam Wam Panowie z PiS, że wasz idol Piłsudski zatwierdził po I Wojnie Światowej Komitet Narodowy Polski, który faktycznie był kierowany przez Romana Dmowskiego, gdyż nie chciał osłabiać pozycji Polski na arenie europejskiej. A panowie Piłsudski i Dmowski byli w ustawicznej walce przez dziesięciolecia. Wam to jednak kury..." - kończy Giertych.

Chodzi o wystąpienie Tuska, które miało miejsce 15 maja w Gdańsku. Szef Rady Europejskiej powiedział wtedy, że Bronisław Komorowski był, jest i, ma nadzieję, będzie dobrym prezydentem, mimo że może nie jest najskuteczniej walczącym kandydatem.

"Może nie powinienem tego robić, ale uznałem, że powinienem skomentować to, co się dzieje w tej chwili w naszym kraju w kampanii wyborczej. Nie z tytułu funkcji, jaką pełnię, ale dlatego, że czuję się cały czas współodpowiedzialny za to, co w Polsce się dzieje, jako obywatel Polski, Gdańska, jestem tym wszystkim bardzo przejęty" - uzasadniał Tusk.

Zdaniem Legutki były premier Polski bezpośrednio złamał co najmniej dwa artykuły Europejskiego Kodeksu Dobrej Administracji dotyczące nadużywania uprawnień oraz bezstronności i niezależności.

"Otwarte poparcie udzielone jednemu z kandydatów przeciwko drugiemu w prezydenckim wyścigu jest zatem wyraźnym pogwałceniem artykułu 5 Kodeksu" - ocenił cytowany w komunikacie PiS Legutko.

Skargę do Europejskiego Rzecznika Praw Obywatelskich może złożyć każdy obywatel państwa członkowskiego Unii lub osoba mieszkająca na stałe w państwie członkowskim.

Źródło onet.pl

P.S. "...były wicepremier" - czyz nie brzmi cudnie w odniesieniu do pana Romana???

 

Stary dziadek to brzmi dumnie.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka