Sam zresztą o tym poinformował.
"Miałem krótką możliwość rozmowy z panem prezydentem USA. Zatrzymaliśmy się na moment w kuluarach, kiedy prezydent Obama zakończył swoje wystąpienie - powiedział Duda w rozmowie z dziennikarzami w Nowym Jorku. - Rozmawialiśmy przez moment - dodał.Jak mówił Duda, Obama zaakcentował, że kwestia Ukrainy jest w tej chwili tematem niezwykle ważnym. - Ja również tę sprawę poruszyłem w swoim wystąpieniu - zaznaczył."
Jak widać potrzeba sukcesu i dowartościowania jest taka sama u wszystkich polskich polityków. Krótkie spotkanie przy szatni ograniczające się do potakiwania jednego polityka słowom drugiego...
Nie ma co - sukces co się zowie...
P.S.
- Fajny film widziałem.
- A momenty były?
P.S. 2
Ponoć strona polska zwróciła się z prośbą do strony amerykańskiej o zorganizowanie dłuższego spotkania obu prezydentów.
Ponoc strona amerykańska obiecała prośbę rozpatrzyć.
Inne tematy w dziale Polityka