Jak podaje włoski dziennik "Corriere della Sera" w lipcu we włoskiej miejscowości Ponte San Ludovico doszło do bulwersujacego zdarzenia z afrykańskimi emigrantami w roli głównej. Oto pewnej lipcowej nocy grupa uchodźców z Afryki zgwałciła młodą aktywistkę jednej z lewackich organizacji działających na rzecz otwarcia granic dla imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Przez miesiąc sprawa pozostawała w ukryciu, gdyż koledzy zgwałconej zmusili ja do milczenia. Nagłośnienie gwałtu mogło bowiem - ich zdaniem - zaszkodzić sprawie. Znaczy się sprawie imigrantów.
Gdy w życie weszła decyzja unijnych władz o przyjęciu setek tysięcy imigrantów rzeczona dziewczyna nie zdzierżyła i powiadomiła policję.
Jak sprawa się potoczy jeszcze nie wiadomo. Osobiście watpię, by ktokolwiek poniósł jakąkolwiek karę.
P.S. Współczuję oczywiście tej dziewczynie, Ale i tak miała szczęście, że nie została włoską Elin Krantz...
Inne tematy w dziale Polityka