Premier Węgier Orban spotkal sie w Moskwie z prezydentem Rosji Putinem.
Najkrócej mowiąc - spotkanie przebiegło w duchu wzajemnego zrozumienia, a obie strony wyraziły chęć kontynuowania znakomicie układajacej sie współpracy dla dobra Europy.
Ciekawy jestem, co teraz zrobi Jarosław Kaczyński? Pójdzie śladem Orbana i też spotka się z Putinem, czy może - jak to ma w zwyczaju - obrazi sie na węgierskiego premiera? Przynajmniej chwilowo...
P.S. Jakoś temat wizyty nie zaistniał w prawicowych mediach. Na niezalezna.pl cisza, wpolityce.pl głęboka prowincja, nawet na S24 cicho-sza...
Inne tematy w dziale Polityka