Ciekawostka, o której poinformowała Gazeta Wrocławska:
"Przedstawicielom przewoźnika nie podobała się niska odporność wymaganych obić na zabrudzenia. W planach była zmiana kolorystyki, a w pierwszej klasie obicie siedzeń skórą."
Ciekawe, skąd PKP Intercity dowiedziało się, a raczej jak (i kiedy) się przekonało, że siedzenia się brudzą.
Pytam, kto jeździł tym pociągiem? Kto pobrudził siedzenia?
Bo to, skąd PKP Intercity wie, że siedzenia powinny być skórzane - chyba jest oczywiste.
Miłej podróży.... sennej!
Jestem świadomy, że nie wystarczy dużo wiedzieć, aby być mądrym człowiekiem . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tu bywam: https://twitter.com/starywrocek
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka