Skarb Państwa poprzez OFE PZU Złota Jesień, którego właścicielem jest w 100% PZU Życie S.A., którego z kolei w 61,5% właścicielem jest Skarb Państwa posiada ok. 9% akcji Agora S.A o wartości ok. 55 mln zł (15,9% x 61,5%- odpowiednie linki poniżej). Po co Skarbowi Państwa taki mniejszościowy udział w spółce Agora i Gazecie Wyborczej?
http://www.agora.pl/agora/0,110762.html
https://www.pzu.pl/c/document_library/get_file?uuid=3e383582-1da7-48e3-b309-111335de017f&groupId=10172
Po co Skarb Państwa finansuje z pieniędzy podatników w ten sposób Gazetę Wyborczą?.
Nie ma innych potrzeb na które te 55 milionów można by wydać i byłyby jak znalazł?
Tym bardziej, że w świetle polityki Skarbu Państwa ograniczania płatnych reklam w gazetach prywatnych utrzymywanie udziałów w spółce Agora nie ma po prostu biznesowego sensu. No bo jeśli Skarb Państwa jako duży zleceniodawca reklam zmniejszy przychody Gazety Wyborczej, to automatycznie pomniejszy sobie ewentualny zyski z pakietu akcji które w spółce Agora posiada.. Czyli zmniejszając zlecenia na reklamę Skarb Państwa się w pewnym sensie sam okrada i „robi sobie we własne gniazdo”. Nie mówiąc już o tym, ze informacja o zmniejszeniu lub wycofaniu zleceń przez tak dużego zleceniodawcę jak Skarb Państwa działa dodatkowa na spadek akcji spółki Agora S.A.
Czyli utrzymując w spółce Agora udziały, opłacone publicznymi pieniędzmi i zmniejszając ilość zleceń na reklamy, Skarb Państwa działa wydaje się w dwójnasób na szkodę interesu publicznego – raz poprzez zmniejszenie ewentualnego zysku z udziałów w spółce Agora, dwa poprzez możliwe zmniejszenie wartości posiadanego pakietu akcji z powodu spadku akcji firmy spowodowanego wycofaniem się tak dużego i prestiżowego zleceniodawcy.
Wniosek – jeśli Skarb państwa chce ograniczyć płatne reklamy w Gazecie Wyborczej, to udziałów w spółce Agora powinien natychmiast się pozbyć.
Tym bardziej, ze wszyscy wiedzą, że spółka Agora i Gazeta Wyborcza to świetny biznes i nabywcy na te akcje powinni się natychmiast znaleźć. Może np. rządy Niemiec, Rosji, czy Izraela byłby zainteresowane objęciem udziałów w tak wydaje się przychylnym im medium. Tym bardziej, że 55 milionów złotych to dla niż żadna kwota.
Dodatkowo, będąc współwłaścicielem mogłyby prawdopodobnie uzyskać znacznie lepsze ceny na artykuły sponsorowane, czy reklamy w tak opiniotwórczym i powszechnie szanowanym nie tylko w Berlinie, czy Moskwie i Tel Avivie medium. Więc w z każdej strony to wydaje się dla nich „złoty biznes”.
Jest to wydaje się klasyczny przykład operacji win-win.
Wygrywa zarówno Skarb Państwa Polski, który z racji zmiany politycznej optyki odzyska 55 milionów złotych publicznych pieniędzy oraz wygrają rządy np. Niemiec, Rosji, czy Izraela. które jeśli się zdecydują na objecie udziałów, mogą uzyskać większy wpływ na kształtowanie opinii przez tak szanowane i chętnie czytane przez Polaków medium, jak Gazeta Wyborcza.
Inne tematy w dziale Gospodarka