Tym bardziej, że ten „kurdupel” to jeden z większych trucicieli środowiska, który zupełnie niedawno Unii nieźle „podskakiwał” i nawet groził wojną ekonomiczną.
https://www.theguardian.com/environment/2012/feb/20/canada-eu-tar-sands
Pewnie niewiele osób wie, że Kanada to jeden z największych trucicieli środowiska naturalnego z powodu wydobycia ropy z tzw. „tar sands”. I co więcej, Kanada wydaje się ma w głębokim poważaniu głosy światowej społeczności i naukowców, aby to wydobycie ograniczyć.
https://www.theguardian.com/environment/2015/jun/10/tar-sands-mining-ban-scientists
Od 2000 roku Kanada swoje wydobycie ropy z „tar sands” zwiększyła około dwukrotnie i pomimo protestów truje środowisko naturalne w najlepsze.
Dlaczego więc Unia Europejska, która tak troszczy się o środowisko podpisuje traktat handlowy z krajem, który środowisko ma wydaje się co najmniej w „głębokim poważaniu”, a tym samym zasady Unii Europejskiej?. Żeby jeszcze ta Kanada była jakimś gigantem ekonomicznym, to można by działanie Unii wytłumaczyć np. interesem strategicznym.
Ale przecież Kanada przy Unii to ekonomiczny „kurdupel”, żeby nie powiedzieć „zadupie” z liczbą mieszkańców mniejsza od Polski i z PKB ok. 50% Wielkiej Brytanii.
Gdyby ten „kurdupel” ekonomiczny i truciciel środowiska naturalnego był członkiem Unii, to pod względem ludności byłby zaledwie 6-tym krajem, a pod względem PKB 4-tym.
Liczba ludności Kanady to zaledwie ok. 7 % ludności Unii, a PKB Kanady to zaledwie ok. 10% PKB Unii.
Inne tematy w dziale Gospodarka