Kolejny raz poseł Niesiołowski dał popisowy /nie od PiS-u, nie/ koncert chamstwa połączonego z toczeniem piany co jest charakterystyczne dla wścieklizny.
W programie "Jeden na jeden" u redaktora Rymanowskiego w bezpardonowy i chamski sposóg zaatakował /stądatakujew tytule notki/ prof.Micchała Kleibera za to tylko, że prof.Kleiber proponuje rzeczową dyskusję na temat katastrofy Smoleńskiej pomiędzy zespołami fachowców ze strony p.Laska i p.Macierewicza.
Zrozumiałe jest, że po stronie p.Laska takich nie ma bo i sam p.Lasek specjalistą w tej dziedzinie nie jest, ale to nie jest powód do wściekłego ataku na Prof.Kleibera znanego i uznanego naukowca w dziedzinie mechaniki i informatyki.
Zrozumiałe jest i to, że p.Kleiber jest z "innej bajki" czyli opcji niż ludzie o charakterze i cechach p.Niesiołowskiego, ale to również nie jest powód do popisywania się chamstwem.
Zrozumiałe i oczywiste jest również to, że w ekipie p.Laska nie ma fachowców ani ludzi z tytułami i osiągnięciami naukowymi a cały dorobek tej ekipy jaki i tzw.komisji Milera w zasadzie tego nie wymagał bo oparty był /i jest/ na danych dostarczanych /łaskawie i wybiórczo bez możliwości weryfikacji/ przez stronę rosyjską. Badania dowodów rzeczowych przez obie komisje /rządowe/ sprowadziły sie do pomiaru brzozy co skończyło się kompromitacją bo błąd przy zwykłym pomiarze liniowym przekroczył jakiekolwiek dopuszczalne teorie błędu. Z tego powodu można było po prostu powiedzieć, że ze strony p.Laska nie ma kto kompetentny rozmawiać i uciąć dalsze dywagacje a nie atakować p.Kleibera, obrażając go, podważając jego osiągnięcia i wzywając do odwołania z pełnionych funkcji.
Coś "cienko" i nerwowo musi być w całym PO jak do ataku, czyli przykrycia partyjnych słabości, wysyła się na pierwszą linię propagandy kogoś takiego jak czołowy opluwacz PRL-bis poseł Niesiołowski.
Inne tematy w dziale Polityka