Nie, nie, o całej transformacji od KL-D do PO nic tutaj nie będzie, zmiany li tylko w nazewnictwie mogą jednak sugerować, że coś było przyczyną tych zmian bo ludzie od KL-D do PO ciągle ci sami /z małymi wyjątkami - które wywołały przerażenie w szeregach PO/ to aż trudno nie zapytać o co w tym wszystkim chodzi?
I jak zwykle gdy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze, tylko tutaj jest poważniejsza sprawa bo chodzi o pieniądze z zagranicy i złamanie prawa co powinno mieć odpowiednie zakończenie zgodne z prawem.
Ten co ujawnił i upublicznił aferę /to wszystko w trybie przypuszczającym choć bardzo prawdopodobnym ;) / zrobił to dopiero teraz a jeżeli o tym wiedział to dlaczego nie wyciągnął tego na światło dzienne w czasie przywożenia ‘dojcz marek”?, może sam dostał za mało /też tryb przypuszczający/ i doszedł do wniosku ile stracił gdyby miał więcej na obstawianie w ruletkę?, albo czekał aż „rozgrzane Sądy” oczyszczą z niecnych pomówień i niewiary w nadzwyczajny fart w grach hazardowych? /kilka spraw się toczy-widocznie jako haki/, trudno wyczuć, jednak fakt jest faktem, że ktoś mający bezpośredni dostęp do tych wiadomości postanowił to upublicznić.
Te szokujące wiadomości jakoś dziwnie /wszystko jest u nas dziwne/ nie docierają do odpowiednich służb a postępowanie w celu jej wyjaśnienia powinno być, tak się wydaje, podjęte z urzędu. Noo, gdyby to chodziło o ten wredny PiS to co innego, im trzeba by dołożyć „z grubej rury” a PO jest czyste jak łza, dlaczego?- bo afery to normalność, gorzej z polskością, o ta to już „nienormalność”.
Sami prominentni działacze/aktywiści i ci jeszcze z KL-D i wszyscy którzy dzięki bilokacji są w PO a byli i w KL-D próbują zbagatelizować sprawę – p.J.Lewandowski przyznał, że w owym czasie utrzymywali kontakty z CDU ale żadnych pieniędzy nie brali, p.K.Bielecki /ten od kradzieży pierwszego miliona/ nabrał wody w usta i milczy, p.D.Tusk zapewnia że on żadnych pieniędzy nie brał a p.Kidawa-Błońska z rozbrajającą szczerością oznajmia że wtedy PO nie było /ta forma ‘obrony’ jest naprawdę bardzo inteligentna/, inne wypowiedzi to raczej forma kabaretu politycznego.
Jak widać nikt nie zaprzeczył tym „kłamstwom” szczęśliwca gry w ruletkę, służby śpią, potencjalni winni nie czują się pomówieni i nie występują o swoje dobre imię co tylko może potwierdzić /cały czas tryb przypuszczający/ obawy ujawnieniem tego co jeszcze nie ujawnione, sama kilkukrotna zmiana nazw partii nie zabezpieczyła jak się okazuje przed ujawnieniem afery, ludzie pozostali ci sami /niektórzy z milionami na kontach/.
Inne tematy w dziale Polityka