Mamy za pośrenictewm red. Ziemkiewicza nową aferę. Chodzi o (skądinąd) skandaliczną wypowiedź Andrzeja Czumy gdzie MinSpr porównał Rzeczposolitą do nazistowskiej gadzinówki Völkischer Beobachter.
NIechcacy red. Ziemkiewicz dotknął ważkiego tematu. Mianowicie obecne "dziennikarstwo" (celowo w cudzysłowie) ma bardzo mało wspólnego z dziennikarstwem. Czyli przekazywania obrazu świata w sposób maksymalnie zgodny z prawdą.
W zamian mamy dziennikarzy (znów powinno być w cudzysłowie) zaangażowanych. Zaangażowanych w urabianie ludzi, w robienie kisielu z mózgu. Lis, Wołek, Żakowski, Olejnik... coraz więcej zaangażowanych, a coraz mniej w tym wszystkim prawdy...
Podobnie jest z blogami S24. Coraz więcej zaangażowania i coraz mniej prawdy w tekstach, które czytam...
Może - wyprzedzając np. kroki I.Janke - dobrze byłoby ogłosić konkurs na internetowy ( w domyśle salonowy...) Völkischer Beobachter - taką salonową gadzinówkę gdzie prawdy mało za to zaangażowania całe mnóstwo?
Mam swoje typy ale podzielę się nimi później...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka