Zbysiu Chlebowski (ksywa Puder) już jest jedną nogą poza PO. Musi odejść w cień. Przynajmniej na kilka lat musi odejść w cień...
No ale coś ten Zbysiu musi robić. Przeto myślę, że Jego koledzy, którzy tak mocno przestrzegają standardów, coś mu załatwią.
Wydaje mi się, że pójdzie śladami tych, którzy "chcieli sprawdzić się w biznesie". I tak Stasiu Dobrzański z partii chłopskiej został szefem Polskich Sieci Elektroenergetycznych. A taki Kaziu Marcinkiewicz - przy boku pięknej* Isabel - świetnie daje sobie radę jako bankowiec...
Dlatego przyjmuję zakłady, że Zbysiu lada moment wyląduje w KGHM-ie czy też innej spółce z południa Polski, na zasadzie dupochronu. Może będzie znajdzie się coś w stolicy, może w Totalizatorze Sportowym? Szary poseł... na końcu ław? To nie dla człoweika o tak szerokich koneksjach... No. Chyba, że całkiem pójdzie w "prywaty" i dostanie posadkę w Casino Polonia?
PO to kolejna mutacja UD, KLD, UW, AWS czy czegośtam. Za chwilę ta idea znów się zgra i za jakiś czas powróci pod nowym szyldem. Wtedy to nastąpi kombek Zbysia - rzecz jasna jako sprawnego menedżera, a starych win już nikt nie będzie mu pamiętał (poza starymi oszołami/moherami etc.).
Ale póki co... Przeca z czegoś trza żyć, co nie?
* - oczywista sprawa: kwestia gustu.
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka