Ludzie naprawdę są głupi! Przykładów jest tak wiele, że przekracza to ramy bloga. Jakiś pasjonat mógłby napisać doktorat.
I tak oto nowe kwiatki:
Wczoraj Trybunał w Strasbourgu wydał orzeczenie, w którym można przeczytać, że muszą zginąć krzyże wiszące we włoskich szkołach.
Do procesu doprowadził p. Soila Lausi - Finka z włoskim paszportem - która w 2002 roku zaprotestowała, że jej dwaj synowie uczą się w klasie z krzyżami.
Dyrekcja szkoły, kuratorium, włoskie ministerstwo oświaty, sądy administracyjne i trybunał konstytucyjny wreszcie Strasbourg...
Siedem (sic!) siedem długich lat walki pani Lausi! Tyle lat zmarnowane! Po co ? By otrzymać wyrok, którego nikt nie bedzie respektował?
Czyż nie byłoby wałtwiej przenieść synów do innej szkoły, w której krzyże nie wiszą? Np. do szkoły rabinackiej czy koranicznej - bo to pewnej jak byk, że w tych szkołąch krzyże nie wiszą..
Czy nie byłoby lepeij tej pani gdyby wdrożyła w życie tzw. edukację domową? Synowie odebraliby wykształcenie dużo wyższe niż w publicznej szkole, a przede wszystkim w przestrzeni wolnej od religii?
Siedem lat zmarnowanych... jedna dzięsiąta życia,,,
Jeśli synowie pani Lausi nie są szczególnie tępi to...chyba już dawno skończyli szkołę, w której tak bardzo uwierały krzyże, czyz nie?
Drugi kwiatek:
Pierwsza taka transakcja w historii: rząd sprzeda nadwyżkę CO2
Zarobimy na dwutlenku węgla. Polska sprzeda swoje uprawnienia do emisji dwutlenku węgla Hiszpanom. Za kilkadziesiąt milionów euro – zapodaje red. Konrad Niklewicz w Gazecie.
Sprzedajemy "prawa do emisji". Że znalzazł się głupek, który chce to kupić! I szkoda, że tylko kilkadziesiąt milionów a nie milardów... Wtedy PO definitywnie zakończyłaby problemy budżetowe. A tak... trzeba dalej kombinować co by tu sprzedać...
Proponuję sprzedać zapracowanym Japończykom prawa do wolnych sobót! :) Wszak karoshi (śmierć z przepracowania) to największa plaga współczesnej Japonii!
Ech... Czego to lewusy nie wymyślą...

"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka