Przed wyborami Platforma obiecała
Szybko wypełnimy naszą misję w Iraku
Za tym szybkim "wypełnianiem misji" kryło się mniej więcej to, że nasi chłopcy przestają ginąć na bezsensownej wojnie, z której ani państwo ani obywatele nie mają jakichkolwiek korzyści.
Misja iracka została tak wypełniona, że będzie jeszcze więcej misjonarzy - tym razem w Afganistanie. Na jeszcze bardziej bezsensownej wojnie, z której nigdy nic nie będziemy mieć...
Wypada przypomnieć, że misja afgańska odbywa się w zdecydowanie gorszych warunkach finansowych niż misja iracka - budżet MONu został obcięty o 3 mld złotych.
Wyślemy kolejnych misjonarzy - przy drenażu kieszeni podatników - a taki neokomunista Napieralski płacze w radio, że nie ma pieniędzy na "szklankę mleka dzieciom"... Najpierw okradasię ludzi, by nie mogli wykarmić własnych dzieci (przypominam, że dziesiąta część pracujących nie zarabia więcej niż 1300 zł) a potem lament przed mikrofonem...
Zwiększamy kontyngent a potem lament, że trza podnieść podatki po jakoś wydatki tego kontyngentu muszą być pokryte... Podnosimy podatki bo wypełniamy zobowiązania sojusznicze powie premier -liberał...
Przestajęmy ginąć w Iraku po to, by... mogło nas zginąć więcej w Afganistanie - mógłby powiedzieć Tusk.
Obniżka podatków przez podwyżki, zwiększanie dochodów sfery budżetowej przez strajki lekarzy i policjantów, gwarantowanie bezpłatnego dostępu do służby zdrowia i likwidacja NFZu poprzez umieranie chorych na ah1n1....
Obietnice, obietnice, obietnice....

"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka